Tomaszewski nie wytrzymał po meczu. "Słyszałem paru idiotów"

5 godzin temu
Piotr Zieliński strzelił jedynego gola w wygranym 1:0 meczu przez reprezentację Polski, gdzie rywalem była Nowa Zelandia. Zawodnik Interu, który był kapitanem Biało-Czerwonych w tym spotkaniu, nie gra regularnie w klubie. - Ja paru idiotów słyszałem: kto nie gra w klubie, nie powinien grać w reprezentacji. Właśnie powinien - stwierdził Jan Tomaszewski, były reprezentant Polski.
Reprezentacja Polski pokonała 1:0 Nową Zelandię w meczu towarzyskim na Stadionie Śląskim. Jedynego gola strzelił Piotr Zieliński. Nie był to jednak wybitny mecz w wykonaniu kadry Jana Urbana. "Mecz z Nową Zelandią dobitnie potwierdził to, co Urban powtarza od początku swojej kadencji. Nasza kadra nie jest tak mocna, jak się wielu wydaje i wystarczy kilka zmian, by drużyna, która we wrześniu dała nam sporo radości, stała się zespołem dużo gorszym, frustrującym kibiców" - pisał Konrad Ferszter ze Sport.pl.


REKLAMA


Zobacz wideo Reprezentacja z Lewandowskim na czele w komplecie przed Nową Zelandią i Litwą


Czytaj także:


Marciniak w centrum zamieszania. Poprowadzi mecz Izraela


Tomaszewski wypalił po meczu z Nową Zelandią. "Paru idiotów słyszałem"
Jan Tomaszewski rozmawiał z "Super Expressem" po meczu Polaków z Nową Zelandią. Były reprezentant Polski wypowiedział się nt. występu Zielińskiego.
- Piotrek Zieliński nie gra w Interze, prawda? A przecież ja paru idiotów słyszałem: kto nie gra w klubie, nie powinien grać w reprezentacji. Właśnie powinien, bo jest wypoczęty i przygotowany. I w każdym meczu w Interze jest do dyspozycji trenera. I w reprezentacji powinien, moim zdaniem, grać, bo ma ten głód piłki i to dzisiaj Zieliński zaprezentował. A przecież nie ma miejsca w Interze - powiedział.


Czytaj także:


Rosyjska flaga na trybunach polskiego stadionu. Burmistrz usłyszał "zdrastwujtie"


- Nie zgadzam się również z tym, iż Marcin Bułka, który był zawodnikiem "kadrowym" nie będzie powoływany, bo on gra gdzieś tam u Arabów. A Krzysztof Piątek to co? Gdzie gra? W Chinach gra? Też gra u Arabów i jest powoływany. Dlatego mówię: to są wszystko indywidualne sprawy i nie można tego przekreślać - dodał Tomaszewski.
Zobacz też: Ziółkowski usłyszał pytanie dziennikarza TVP. "Chyba pan nie ogląda"


Później ekspert odniósł się do faktu, iż Oskar Pietuszewski nie został powołany do pierwszej reprezentacji i jest teraz do dyspozycji Jerzego Brzęczka w kadrze U-21.
- Nie można przekreślać Pietuszewskiego, iż "trzeba chłopakowi dać odpocząć". Co to znaczy? Trzeba z niego zrobić gwiazdę i od tego są trenerzy. A u nas te gwiazdy potem marnują się w młodzieżówkach, bo wiecie, rozumiecie, interesują nas wyniki w młodzieżówce. Kogo to interesuje? Nikogo to nie interesuje. Mbappe zadebiutował chyba w wieku 16 lat w reprezentacji. I gdyby tam ktoś wpadł na idiotyczny, powtarzam: idiotyczny pomysł, żeby on zagrał w młodzieżówce albo w juniorach, to by Deschampsa powiesili - podsumował Tomaszewski.
W niedzielę o godz. 20:45 Polska zagra z Litwą w eliminacjach MŚ 2026. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału