Tomasz Oświeciński stanął przed sądem, w tle ponad pół miliona złotych. "Walczę o moje dobre imię"

2 dni temu
Tomasz Oświeciński łączył aktorstwo z walkami MMA i dostawał z tego spore pieniądze. W ubiegłym roku do sądu trafił akt oskarżenia w jego sprawie - zarzucono mu korzystanie z fałszywych faktur oraz oszustwa podatkowe. Za takie działania grozi choćby do 8 lat pozbawienia wolności. Celebryta stawił się w sądzie, bo, jak twierdzi, chce oczyścić swoje dobre imię i wyrównał już sprawy ze skarbówką. Mówił, iż zaufał nieodpowiedniej osobie.
Idź do oryginalnego materiału