To się dzieje. Była gwiazda ekstraklasy o krok od Rosji

2 godzin temu
W ostatnim czasie wiele mówiło się o możliwym przejściu Luquinhasa do Rosji. Teraz wieści te potwierdził dyrektor sportowy Fortalezy Marcelo Boeck - Może to nastąpić w każdej chwili - powiedział w rozmowie z "Diario do Nordeste".
Luiquinhas podczas pierwszego pobytu w Legii Warszawa (2019-2022) był jednym z najlepszych piłkarzy ekstraklasy. Przed zeszłym sezonem Brazylijczyk wrócił do stołecznego klubu, gdzie został wypożyczony z Fortalezy. Rozegrał łącznie 46 meczów i strzelił 13 goli. Legia mogła zatrzymać go w składzie na dłużej, ale nie zdecydowała się na wykup za milion dolarów.


REKLAMA


Zobacz wideo Sensacyjny powrót do reprezentacji Polski?! Jan Urban: Nie wahałbym się


Luquinhas coraz bliżej Torpedo Moskwa. Dyrektor potwierdza
Zawodnik wrócił zatem do Fortalezy, ale wiele wskazuje na to, iż tam nie pozostanie. Niedawno brazylijskie media przekazały, iż Luquinhas ma przenieść się do Torpedo Moskwa, czyli ekipy z drugiej klasy rozgrywkowej w Rosji. Miałby zostać włączony do wymiany za Yeisona Guzmana. Teraz wieści te potwierdził dyrektor sportowy Fortalezy Marcelo Boeck, który dodał, iż transfer jest o krok od finalizacji.


- Dostrzegliśmy szansę rynkową i wysłaliśmy do Torpedo formalną ofertę dotyczącą naszego zawodnika Luquinhasa. Chodzi o bezpośrednią wymianę za Guzmana. Torpedo dało nam zielone światło do negocjacji i osiągnęliśmy wstępne porozumienie z Rosjanami. Zatem doszło do porozumienia między Fortalezą, Torpedo, Guzmanem i jego agentem, a także Luquinhasem w sprawie rozwiązania umowy. w tej chwili oczekujemy na dogadanie się Torpedo z Luquinhasem, co może nastąpić w każdej chwili - powiedział w rozmowie z "Diario do Nordeste".


Wydaje się zatem, iż przejście Luquinhasa do Rosji jest tylko kwestią czasu, choć jeszcze latem istniała szansa na jego powrót do Polski, ponieważ interesowały się nim Pogoń Szczecin oraz Lech Poznań. Brazylijczyk w czasie gry w Legii dwukrotnie sięgał po mistrzostwo Polski, a w poprzednim sezonie po Puchar Polski.
Idź do oryginalnego materiału