To ona rządziła na korcie, Świątek szczera po meczu Polek. "Mówiła mi, co mam robić"

3 godzin temu
Nie ma końca zwycięski marsz Polek w finałach Billie Jean King Cup 2024. Podopieczne Dawida Celta po odprawieniu z kwitkiem gospodyń turnieju, w sobotę poszły za ciosem, pokonały Czeszki i zameldowały się w półfinale rozgrywek. O awansie decydował debel z udziałem Igi Świątek oraz Katarzyny Kawy. Wiceliderka światowego rankingu doskonale odnalazła się w nietypowej dla siebie roli, a po meczu przyznała wprost, dlaczego poszło jej tak dobrze.
Idź do oryginalnego materiału