Osiem i pięć - tyle Złotych Piłek otrzymali najbardziej utytułowani, a więc kolejno Lionel Messi i Cristiano Ronaldo. Jedno jest pewne, kolejnych statuetek do konta w tym roku nie dopiszą. Nie znaleźli się bowiem w gronie nominowanych. Nie znalazł się w nim również Rodri, a więc ubiegłoroczny laureat. Stracił on poprzedni sezon z powodu poważnej kontuzji. Kto więc może liczyć na nagrodę? Głównymi kandydatami są Ousmane Dembele, Lamine Yamal czy Raphinha. I rzekomo już wiadomo, kto wygra. A przecież do gali zostały jeszcze trzy dni. Czy znów dojdzie do skandalu?
REKLAMA
Zobacz wideo Żelazny: Polskie kluby powinny patrzeć na te kluby i uczyć się
Ousmane Dembele zwycięzcą Złotej Piłki? "Został już poinformowany"
Teoretycznie wyniki głosowania nie powinny wyjść na światło dziennie aż do chwili ich ogłoszenia na uroczystej gali. W poprzednim roku tę zasadę złamano, co doprowadziło do sporego zamieszania. Po tym, jak Real Madryt dowiedział się, iż nagroda nie trafi w ręce Viniciusa Juniora, murowanego faworyta, po prostu działacze zbojkotowali galę. Czy w tym roku znów ktoś zdecyduje się na tak radykalny krok? Możliwe, bo rzekomo znów wyciekły wyniki. O wszystkim informuje fussballtransfers.com, powołując się na informacje od MatchdayHQ.
"Zgodnie z doniesieniami, Ousmane Dembele został już poinformowany, iż jest laureatem trofeum. Oczywiście, do tego źródła należy podchodzić z dystansem, jednak wygrana Francuza po znakomitym sezonie, w tym po triumfie w Lidze Mistrzów, nie byłaby zaskoczeniem" - czytamy. Wyciek informacji może nie spodobać się innym kandydatom, szczególnie piłkarzom FC Barcelony, którym również dawano spore szanse na sukces. Trzeba jednak przyznać, iż Paris Saint-Germain, a wraz z nim i Dembele, odnieśli większy sukces niż Katalończycy i z ewentualną nagrodą dla Francuza trudno będzie polemizować. Ekipa z Paryża adekwatnie nie wygrała jedynie Klubowych Mistrzostw Świata. Inne rozgrywki zdominowała. Najlepiej świadczy o tym finał Ligi Mistrzów, w którym zmiażdżyła Inter Mediolan aż 5:0!
Zobacz też: O tym będzie głośno. Oto co wypalił Rashford po meczu.
Niemal wszyscy wieszczą zwycięstwo Dembele
Możliwe zwycięstwo Dembele przewidziała też sztuczna inteligencja. Na podstawie odpowiedniego algorytmu to jemu dano największe szanse na sukces, bo aż 72 procent. Francuzowi kibicuje też jego... konkurent. - Byłbym szczęśliwy, gdyby Dembele wygrał, bo jest moim przyjacielem i kibicuję mu od początku. Będę oglądał [galę wręczenia - przyp. red.] w telewizji i mam nadzieję, iż wygra - zapowiadał Kylian Mbappe. O tym, kto ostatecznie uniesie statuetkę w górę, przekonamy się już w poniedziałek 22 września. Tego dnia w Paryżu odbędzie się wspomniana gala.