Zazwyczaj stadiony drużyn występujących na trzecim czy czwartym poziomie rozgrywkowym nie są zbyt pojemne, a w porównaniu do futbolowych gigantów na ich meczach pojawia się garstka kibiców. Okazuje się jednak, iż w niektórych zakątkach świata rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Mowa o tureckim mieście Bursa, gdzie od 1963 działa klub Bursaspor. Ostatnie spotkanie tej drużyny na żywo oglądało 45 tysięcy kibiców. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż drużyna ta rywalizuje właśnie w... trzeciej lidze.