To nie sen! Niebawem dwa polskie kluby z gwarancją gry w Europie

2 tygodni temu

Nastały piękne czasy dla polskiej piłki. Reprezentacja regularnie kwalifikuje się na duże turnieje (to, co na nich robi, to inna para kaloszy), a polska liga pnie się w rankingach. Jeszcze kilka lat temu emocjonowaliśmy się tym, czy zdołamy uciec Liechtensteinowi, a teraz? Teraz mamy zagwarantowany udział pięciu polskich drużyn w europejskich pucharach w przyszłym sezonie, a to dopiero początek dobrych wiadomości!

Co już wiemy?

Wiemy, iż nastąpił gigantyczny progres względem poprzednich lat. W rankingu za sezony od 2016/17 do 2020/21 zajmowaliśmy odległe, wstydliwe 30. miejsce, mając ledwie 15,125 punktów. Żeby zobrazować, jak duży był to dramat, posłużmy się przykładem: jeżeli w tamtym czasie jakakolwiek drużyna X wygrała trzy mecze w eliminacjach, raz zremisowała, a resztę spotkań przegrała, to i tak osiągała lepszy wynik niż średnia polska ekipa. Masakra.

Sezon 2019/20 był jednak pod tym względem „wyjątkowy”. Polskie kluby w sumie zgromadziły 2,125 punktu do rankingu krajowego. Przeliczając to na zwycięstwa i remisy – to równowartość na przykład ośmiu zwycięstw i jednego remisu. Przypominamy: mówimy o łącznych dokonaniach całej czwórki reprezentującej nasz 40-milionowy kraj w Europie.

Dobiliśmy do dna, więc trudno było o kolejne spadki. Rozpoczął się powolny marsz w górę rankingu, który znacząco przyspieszył dzięki wynalazkowi UEFA o nazwie „Liga Konferencji”.

Oczywiście samo powstanie nowych rozgrywek nie dało awansu z automatu – trzeba było w nich punktować. Taka Austria też wystawiała swoich reprezentantów, ale z różnym skutkiem. Przykładowo w ubiegłym sezonie LASK zgromadził ledwie trzy oczka w fazie ligowej, a w trwającej kampanii ten niechlubny wynik chce pobić Rapid Wiedeń, który dostaje baty od wszystkich, w tym – co cieszy podwójnie – od polskich drużyn.

Natomiast ekipy z Ekstraklasy czują się w tych rozgrywkach jak ryba w wodzie. Regularne punktowanie spowodowało, iż ubiegły sezon Polska zakończyła na fantastycznym, 15. miejscu w rankingu UEFA, a w czerwcu 2026 roku możemy być choćby w TOP 10.

Musimy podkręcać tempo ogólnie, bo Czesi idą mocno, no i bezpośredni przegrany dzisiaj. (te mecze z Rayo i Mainz są takie, gdzie nie mamy oczekiwane wiele, i to by nam się przydało)

Do walki o 10. może choćby trochę się podłączają Grecy, którzy też notują niezłe wyniki.
Co… pic.twitter.com/U1Us1bAcJ5

— Piotr Klimek (@pklimek99) November 28, 2025

Piotr Klimek wyliczył, iż na 99,6% zakończymy ten sezon w czołowej dwunastce. To rewelacyjna wiadomość, bo taki stan rzeczy oznaczałby, iż dwa polskie kluby w okresie 2027/28 będą miały zapewniony udział w fazie ligowej europejskich pucharów bez konieczności drżenia o wynik w eliminacjach.

Poniżej mała ściąga, o co toczy się gra, czyli co oznaczają poszczególne miejsca w rankingu UEFA od dziewiątego w dół:

9. miejsce

  • Mistrz kraju – faza ligowa LM
  • Wicemistrz – 3. runda eliminacji LM (ścieżka ligowa) (gwarantowana faza ligowa LE)
  • Zdobywca Pucharu Polski – 4. runda eliminacji LE (gwarantowana faza ligowa LK)
  • Trzecia drużyna – 2. runda eliminacji LE
  • Czwarta drużyna – 2. runda eliminacji LK

10. miejsce

  • Mistrz kraju – faza ligowa LM
  • Wicemistrz – 2. runda eliminacji LM (ścieżka ligowa)
  • Zdobywca Pucharu Polski – 4. runda eliminacji LE (gwarantowana faza ligowa LK)
  • Trzecia drużyna – 2. runda eliminacji LE
  • Czwarta drużyna – 2. runda eliminacji LK

11-12. miejsce

  • Mistrz kraju – 4. runda eliminacji LM (gwarantowana faza ligowa LE)
  • Wicemistrz – 2. runda eliminacji LM (ścieżka ligowa)
  • Zdobywca Pucharu Polski – 4. runda eliminacji LE (gwarantowana faza ligowa LK)
  • Trzecia drużyna – 2. runda eliminacji LE
  • Czwarta drużyna – 2. runda eliminacji LK

13-14. miejsce

  • Mistrz kraju – 4. runda eliminacji LM (gwarantowana faza ligowa LE)
  • Wicemistrz – 2. runda eliminacji LM (ścieżka ligowa)
  • Zdobywca Pucharu Polski – 3. runda eliminacji LE
  • Trzecia drużyna – 2. runda eliminacji LK
  • Czwarta drużyna – 2. runda eliminacji LK

15. miejsce

  • Mistrz kraju – 2. runda eliminacji LM
  • Wicemistrz – 2. runda eliminacji LM (ścieżka ligowa)
  • Zdobywca Pucharu Polski – 3. runda eliminacji LE
  • Trzecia drużyna – 2. runda eliminacji LK
  • Czwarta drużyna – 2. runda eliminacji LK

16-22. miejsce

  • Mistrz kraju – 2. runda eliminacji LM
  • Zdobywca Pucharu Polski – 1. runda eliminacji LE
  • Wicemistrz – 2. runda eliminacji LK
  • Trzecia drużyna – 2. runda eliminacji LK

Tu jednak ważna informacja. Ranking UEFA działa z rocznym opóźnieniem. Sezon 2023/24 zakończyliśmy na 21. miejscu, zatem w trwającym sezonie wystawiliśmy czterech reprezentantów, zgodnie z odpowiadającą rubryką (Lech w LM, Legia w LE, Raków i Jagiellonia w LK). Sezon 2024/25 skończyliśmy na świetnej, 15. lokacie, dlatego w następnej kampanii (tj. 26/27) wystawimy pięć ekip, tak jak wyżej napisaliśmy. Niestety, żadna z nich nie ma gwarancji gry w fazie ligowej jakichkolwiek pucharów.

Przełomowy będzie jednak dopiero sezon 2027/28, bazujący na rankingu, który budujemy w trwającym roku. Wiele wskazuje na to, iż nie spadniemy poniżej 12. lokaty. To oznacza, iż mistrz Polski oraz zdobywca Pucharu Polski w 2027 roku mogliby na 100% szykować się do gry jesienią w pucharach.

Ekscytujemy się walką o top10 rankingu, ale pamiętajmy też, iż miejsca 11-12 to mega upgrade w stosunku do obecnego 15. W skrócie:
– Mistrz Polski PO LM
– Wicemistrz 2R LM
– Zdobywca Pucharu PO LE
– Trzeci zespół 2R LE
– Czwarty zespół 2R LK
To oznacza, iż w najgorszym przypadku…

— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) November 29, 2025

To jednak niesamowita zmiana. Z kraju, który modlił się o uniknięcie kompromitacji w pierwszych rundach eliminacji, stajemy się solidnym europejskim średniakiem, który rozpycha się łokciami w czołowej piętnastce. Niedawno TOP 15 było marzeniem ściętej głowy, dziś można przeczytać sporo komentarzy kibiców, którzy wierzą w TOP 10.

I niech ten sen trwa jak najdłużej.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

  • Jagiellonia oszczędza na golach, ale na Finów wystarczyło
  • Dawid Kroczek zostanie na lodzie?
  • Estevao, czyli kim jest młoda gwiazda Chelsea

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału