1 godzina temu
Legia Warszawa powinna wejść w zimowe okno transferowe już z Markiem Papszunem na ławce. Negocjacje między klubem a szkoleniowcem Rakowa Częstochowa dobiegają końca i wiele wskazuje na to, iż 15-krotny mistrz Polski ogłosi zmianę na stanowisku jeszcze przed końcem roku. Na ten moment realizowane są ostatnie rozmowy dotyczące szczegółów współpracy.
Legia ma za sobą kolejny rozczarowujący występ. Remis 2-2 z Lechią Gdańsk tylko podgrzał nastroje wśród kibiców, którzy liczyli na realną walkę o tytuł. Tymczasem stołeczny zespół balansuje bliżej strefy spadkowej niż podium, co od tygodni wymuszało pilne działania w kwestii wyboru następcy Edwarda Iordănescu.
Wraz z przyjściem Papszuna zmieni się jednak nie tylko sposób prowadzenia drużyny, ale również spojrzenie na budowę kadry. O tym, jakie mogą być pierwsze decyzje, mówił Łukasz Olkowicz w programie „Wysoki Pressing” na antenie Canal Plus Sport.
Według dziennikarza Papszun ma bardzo klarowną wizję priorytetów. Najważniejszym ruchem w zimowym oknie ma być sprowadzenie skutecznego napastnika, czyli pozycji, z którą Legia od miesięcy ma wyraźny problem.
Olkowicz przypomniał również, iż już w 2022 roku Papszun był blisko objęcia Legii i wtedy wytypował pierwszych potencjalnych zawodników do transferu.
– Najbliższe okno to zmiana perspektywy, zmiana profili piłkarzy. To będzie sporo pracy. Kiedyś Marek Papszun był już blisko Legii i wybierał wtedy sobie poszczególnych zawodników jak Jesus Jimenez czy Przemysław Wiśniewski.
– Spodziewam się, iż Marek Papszun w zimie zechce przebudować tę kadrę, bo kilku zawodników nie pasuje do jego grania. To oczywiście kosztuje. W Warszawie na pewno poszukają napastnika i myślę, iż wejście nowego trenera będzie miało spory wpływ.
Nowy szkoleniowiec ma więc od razu wejść w klub szeroko otwartymi drzwiami i dostać pełne wsparcie przy zimowej przebudowie składu. W kontekście odejścia kilku graczy ofensywnych w ostatnim oknie, potrzeba napastnika wydaje się absolutnie podstawowa.
Najbliższy mecz Legii odbędzie się w czwartek. Stołeczny klub podejmie przy Łazienkowskiej Spartę Praga w Lidze Europy.
