"Rada Warszawy zagłosowała za poprawkami budżetowymi, przeznaczając pieniądze na budowę hali na Skrze. To oznacza, iż obiekt, na którym grać mają koszykarze Legii i Dzików oraz siatkarze Projektu, niemal na pewno powstanie" - pisał Piotr Wesołowicz, dziennikarz Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Rzeźniczak wylądował w okręgówce. Przekonał go Quebo
"Hali nie chcieli społecznicy z Ochoty, twierdząc, iż obiekt będzie generował hałas i korki, zniszczy okoliczną zieleń, czy obniży wartość nieruchomości. W tle rozgrywa się polityczna wojenka wewnątrz osiedlowej koalicji" - dodawał. Krótko po głosowaniu (39 głosów za budową hali, zero przeciw, 13 wstrzymujących się) doszło do politycznego rozłamu.
Hala na Skrze przegłosowana. Adrian Zandberg ogłasza ws. koalicji z Platformą Obywatelską
"W Razem kierujemy się prostą zasadą: umów się dotrzymuje. PO złamała umowę programową, więc nasze rządy na Ochocie się kończą. Partia Razem nie będzie brać udziału w oszustwie" - napisał Adrian Zandberg, lider Razem, w serwisie X w czwartek o godz. 18:08. To oznacza koniec koalicji, w skład której poza Koalicją Obywatelską oraz Razem wchodziła Nowa Lewica, a także stowarzyszenia: Miasto Jest Nasze, Ochocianie Sąsiedzi i Wspólne Jutro.
"PO zdradziła warszawianki i warszawiaków. Złamała umowę koalicyjną, forsując halę na Skrze. Obietnice - jak Plac Narutowicza (kompleksowy remont - red.) czy Grójecka - leżą w gruzach. Nie ma naszej zgody na koalicję, w której decydują pieniądze, nie mieszkańcy" - czytamy na profilu Razem w Warszawie w serwisie X. A w odpowiedzi na jeden wpis przedstawiciele stołecznego oddziału partii wskazali, gdzie mógłby powstać nowy obiekt sportowy.
Zobacz też: KSW ogłasza rywala Szpilki! "Największe wyzwanie"
To tam Partia Razem chciałaby zbudować nową halę w Warszawie. "Idealna działka"
"My także chcemy takiej hali dla Warszawy. Ale nie w miejscu, na które nie zgodzili się mieszkańcy. Przy ul. Łazienkowskiej 3 jest idealna działka na taką inwestycję - byłby to kolejny element kompleksu obok hali Torwar i stadionu Legii Warszawa" - wyjaśniono.
- Rozumiem, iż wokół inwestycji pojawiły się emocje i obawy części mieszkańców Ochoty. Chcę jednak wyraźnie powiedzieć - wsłuchujemy się w głosy warszawiaków. Wiele uwag już uwzględniliśmy, a na kolejne będziemy reagować na bieżąco. Jedną z najczęściej powtarzanych kwestii był hałas i ewentualne koncerty. Uspokajam - w hali nie będzie koncertów. To obiekt sportowy, zamknięty, który nie generuje dodatkowego hałasu - komentował prezydent miasta Rafał Trzaskowski (cytat za portalem legia.net).
Decyzja radnych o poparciu projektu wywołała poruszenie w mediach społecznościowych. "Koniec mrocznych czasów w Warszawie" - czytamy, a wpisy pojawiły się również na kontach koszykarskiej Legii czy Projektu. Nowa hala ma mieć pojemność 6000 miejsc.