- Wszystkim ludziom pracującym z Igą proponowałbym, żeby sobie poszli na urlop. Żeby nie oglądali tenisa, nie opowiadali o tenisie, nie przyczyniali się do pisania artykułów powstających jeden po drugim, bo tam są też osoby odpowiedzialne za komunikację z mediami itd. Sobie, i Idze zwłaszcza, powinni dać trochę odpoczynku. Szansę popatrzenia na wszystko przez chwilę z boku. Powinni dać jej możliwość przemyślenia wszystkiego - tak w rozmowie z dziennikarzem Sport.pl Łukaszem Jachimiakiem mówił Piotr Woźniacki, trener i ojciec byłej liderki światowego rankingu Caroline Wozniacki.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Świątek chce wrócić na szczyt. Jej dwie rywalki nie zagrają
Czy Świątek jest gotowa na zbliżające się wyzwania? Tylko tygodnie dzielą nas od drugiego w tym roku wielkoszlemowego turnieju French Open, którego jest prawdziwą królową. W ostatnich latach dobrze radziła sobie także w Stuttgarcie. W 2022 i 2023 roku wygrywała zawody w tym niemieckim mieście. Kto wie? Może tym razem będzie podobnie?
Świątek znalazła się na liście startowej rozpoczynającego się 14 kwietnia turnieju Porsche Tennis Grand Prix. W zmaganiach zobaczymy wiele znakomitych tenisistek na czele z Polką i Aryną Sabalenką. W gronie zawodniczek pojawiły się także inne znane nazwiska: Coco Gauff, Jessica Pegula, Mirra Andriejewa, Jasmine Paolini, Emma Navarro czy Danielle Collins.
Czytaj także:
Dramat Legii dzień przed meczem z Chelsea. Feio podał nazwiska
To grono byłoby jeszcze bardziej okazałe, ale kilka dni przed startem turnieju doszło do pewnych zmian. "Qinwen Zheng i Ons Jabeur zniknęły z listy startowej do turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Wycofanie Chinki ma być spowodowane kontuzją, jakiej nabawiła się w Charleston" - skomentował profil Z kortu - informacje tenisowe na portalu X.
Czytaj także:
Legia ostrzega kibiców przed meczem z Chelsea. To się może źle skończyć
W zmaganiach nie zobaczymy też obrończyni tytułu wywalczonego przed rokiem Jeleny Rybakiny. Reprezentantka Kazachstanu w poprzednim roku pozbawiła Świątek szans na triumf, eliminując ją w półfinale.