"To choćby nie jest śmieszne". Oto co Rosjanie zauważyli u Lewandowskiego

4 godzin temu
Robert Lewandowski wrócił kontuzjowany ze zgrupowania reprezentacji Polski. Kapitan Biało-Czerwonych doznał kontuzji w meczu z Litwą, ale mimo to grał. To miało rozwścieczyć Barcelonę, bo wszystko na to wskazuje, iż nie pomoże kolegom w nadchodzącym starciu z Realem Madryt. Temat podjęli także Rosjanie. "Sam jest sobie winien" - czytamy.
Głośno zrobiło się nt. kontuzji Roberta Lewandowskiego, który nabawił się kontuzji w meczu z Litwą. Polski napastnik ma naderwany mięsień dwugłowy lewego uda i będzie wyłączony z gry przez około miesiąc, co oznacza, iż nie zagra w El Clasico.


REKLAMA


Zobacz wideo Reprezentacja Polski ma następcę Lewandowskiego? Żelazny: Zmierzamy w czarną dziurę


Rosjanie ostro o Lewandowskim. "To choćby nie jest śmieszne"
Hiszpańskie media trąbią, iż FC Barcelona uważa, iż Robert Lewandowski powinien poprosić o zmianę i nie wychodzić na drugą połowę z Litwą. Zamiast tego grał z bandażem na udzie. To - według "Marki" - miało rozwścieczyć klub, który stracił już z powodu urazów Gaviego, Yamala, Raphinhę i Olmo.


W Rosji również zrobiło się głośno nt. tej całej sytuacji. Już na samym początku sports.ru pisze, iż Robert Lewandowski "sam jest sobie winien" oraz iż "to choćby nie jest śmieszne", podkreślając, iż Polak jest "kolejnym wzmocnieniem w szpitalu Barcelony".
"Lewandowski grał z bólem przeciwko Litwie. Po co?" - pyta serwis.
Zobacz też: Jan Urban zabrał głos ws. kontuzji Lewandowskiego. "Były ustalenia"


Ponadto sports.ru nawiązuje do niedawnych słów Roberta Lewandowskiego. "A przecież przed meczem Lewandowski był dumny ze swojej formy: 'Mówią: on się starzeje, nie biega tak jak kiedyś. To bzdura. Wystarczy spojrzeć, ile przebiegam w meczu i ile biegam w ogóle. Nie jestem ofiarą wieku. Są ludzie, którzy potrafią to wykorzystać, a ja czuję się dobrze. Oczywiście nie gram 90 minut w każdym meczu, ale kiedy jestem na boisku, wiem, iż dam radę, a fizycznie na treningach przez cały czas się wyróżniam. Nie, nie opuściłem ani jednego treningu. Czuję, iż mogę jeszcze wiele dać" - zakończono.


Wiele wskazuje na to, iż to ostatni sezon Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2026 roku i już w Hiszpanii mówi się, iż umowa nie zostanie przedłużona. Zdaniem "Marki" ta sytuacja z kontuzją przed tak ważnym meczem nie pomaga doświadczonemu Polakowi w odnowieniu umowy.
Idź do oryginalnego materiału