To byłby transferowy hit nad hity! "Laporta marzy o podpisaniu tego kontraktu"

4 dni temu
Zdjęcie: zrzut ekranu z https://www.youtube.com/watch?v=7oNzk-C848o


FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka funkcjonuje niemal perfekcyjnie. Drużyna jest oparta przede wszystkim na młodych wychowankach katalońskiego klubu, a jej dopełnieniem jest, chociażby doświadczony Robert Lewandowski. Mimo iż zespół w tej chwili prezentuje się świetnie, zarząd stara się myśleć przyszłościowo. Niewykluczone, iż latem Barcelona przeprowadzi wielki transfer. Tamtejsze media podają, iż sam zainteresowany jest zachwycony na myśl o przenosinach do Hiszpanii!
21 - tyle bramek w ostatnich pięciu meczach zdobyła FC Barcelona, która rozjeżdża każdego rywala zarówno w La Liga, jak i w Lidze Mistrzów. Po efektownym zwycięstwie z Bayernem Monachium (4:1) drużyna Hansiego Flicka upokorzyła Real Madryt, wygrywając na Santiego Bernabeu 4:0. Następnie wicemistrzowie Hiszpanii dołożyli triumf w derbach z Espanyolem (3:1), a w środę rozprawili się 5:2 z serbską Crveną Zvezdą.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki nie dowierza: Jak można za niego zapłacić 100 baniek?! [To jest Sport.pl]


To byłby hit. Barcelona poluje na gwiazdę Milanu
Chociaż od początku sezonu zespół pod wodzą niemieckiego szkoleniowca prezentuje się nienagannie, to Joan Laporta oraz Deco cały czas myślą o wzmocnieniach. A takim z pewnością byłby transfer Rafaela Leao. Barcelona marzyła o ściągnięciu portugalskiego gwiazdora już podczas ostatniego okienka, kiedy nie udało jej się dopiąć transakcji z udziałem Nico Williamsa. Ale ze względu na niekończące się problemy finansowe oraz kłopoty z rejestracją zawodników klub nie mógł pozwolić sobie na wydatek rzędu około 90 milionów euro.


Sytuacja ta ma zmienić się latem przyszłego roku. Według "Sportu" prezydent Barcelony marzy, aby Leao był twarzą potęgi klubu, który niebawem wróci na świeżo zmodernizowany stadion. "Laporta marzy o podpisaniu tego kontraktu jeszcze przed wyremontowaniem Camp Nou. Kataloński klub uważa go za wyróżniającego się napastnika" - czytamy. Skąd wicemistrzowie Hiszpanii wezmą środki na pozyskanie gwiazdora Milanu?
Niebawem zastrzyk gotówki Barcelona otrzyma od Nike. Po przedłużeniu umowy sponsorskiej amerykańska firma ma płacić Katalończykom aż 127 milionów euro rocznie. Tym samym sytuacja ekonomiczna klubu znacząco wpłynie na zasady Finansowego Fair Play i być może w przyszłym roku Joana Laportę - kolokwialnie mówiąc - będzie stać na ściągnięcie Rafaela Leao. Wydaje się, iż obie strony byłyby zachwycone takim scenariuszem.


"Portugalski skrzydłowy Milanu byłby zachwycony, mogąc założyć koszulkę 'Barcy'. Po prawie sześciu latach spędzonych we Włoszech Leao odpowiedziałby 'tak' z zamkniętymi oczami na propozycję Barcelony" - dodają dziennikarze "Sportu". Podsumowując, 35-krotny reprezentant Portugalii jest na liście życzeń katalońskiego klubu, który za wszelką cenę będzie starał się obniżyć koszty potencjalnego transferu.


Rafael Leao jest wychowankiem Sportingu Lizbona. W 2018 roku trafił do francuskiego LOSC Lille za nieco ponad 20 milionów euro, a już rok później AC Milan wykupił go za niecałe 50 milionów euro. W tym sezonie 25-latek rozegrał łącznie 13 meczów, w których strzelił jedną bramkę i zanotował pięć asyst. w tej chwili jego wartość rynkowa oscyluje w granicach 75 milionów euro. Na koniec "Sport" podkreślił także rolę Jorge Mendesa, który jest agentem gwiazdora. Nie od dziś wiadomo, iż menedżer ma świetne relacje z Barceloną, co może ułatwić finalizację transakcji w przyszłości.
Idź do oryginalnego materiału