To była lekcja tenisa! Dwa sety i koniec meczu Sabalenki

1 tydzień temu
Zdjęcie: Screen/Twitter - https://x.com/Livieparis2024/status/1898581096687616340


Aryna Sabalenka udanie rozpoczęła zmagania w Indian Wells i w drugiej rundzie pokonała 7:6 (7:4), 6:3 McCartney Kessler . Białorusinka zaprezentowała się w tym spotkaniu z dobrej strony i bez większych problemów awansowała do kolejnego etapu. Poznała już także następną rywalkę.
Aryna Sabalenka (1. WTA) ma za sobą nieudane przygody w Dosze i Dubaju. W Katarze odpadła już w pierwszej rundzie po porażce z Jekateriną Aleksandrową (19. WTA). W kolejnych zawodach w drugiej rundzie wyeliminowała ją Clara Tauson (21. WTA). Teraz Białorusinka bierze udział w Indian Wells. Tam w pierwszym etapie czekało ją starcie z McCartney Kessler (48. WTA), która wcześniej pokonała Annę Blinkową (82. WTA).


REKLAMA


Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"


Udany początek Sabalenki. Białorusinka z awansem do kolejnej rundy
W pierwszym secie mecz był bardzo wyrównany, a obie strony świetnie spisywały się przy własnym podaniu. W efekcie byliśmy świadkami tylko jednego breakpointa. Ostatecznie ani Sabalenka, ani Kessler nie miały przełamania i do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. W nim przewagę gwałtownie zyskała Białorusinka, która prowadziła 4:1. Liderka rankingu nie pozwoliła rywalce na odrobienie strat i finalnie wygrała pierwszego seta 7:6 (7:4).


Sabalenka szła za ciosem i świetnie rozpoczęła drugą partię. Przełamała Kessler już w pierwszym gemie, a następnie utrzymała przy tym własne podanie i nie pozwalała rywalce na zbyt dużo. Amerykanka robiła, co mogła, ale nie była w stanie odrobić strat. Tym samy Białorusinka coraz bardziej zbliżała się do zwycięstwa w tym meczu. I finalnie jej się to udało. W dziewiątym gemie ponownie przełamała rywalkę i wygrała 6:3, triumfując w całym starciu 7:6 (7:4), 6:3.


Dzięki temu zwycięstwu Sabalenka awansowała do trzeciej rundy, gdzie zmierzy się z Lucią Bronzetti (62. WTA). Włoszka wcześniej ograła Magdalenę Fręch (30. WTA). Na tym samym etapie w akcji zobaczymy również Igę Świątek (2. WTA). Polkę czekać będzie rywalizacja z Dajaną Jastremską (46. WTA).
Idź do oryginalnego materiału