Panathinaikos otworzył fazę ligową Ligi Europy od wysokiego wyjazdowego zwycięstwa z Young Boys Berno. Grecki zespół triumfował 4:1 i jedną z bramek zdobył Karol Świderski. W drugiej kolejce Polak także wpisał się na listę strzelców i to w trudnym momencie.
REKLAMA
Zobacz wideo Marcin Borski o aferze podczas meczu: Rozpętała się awantura i skończyłem w szpitalu
Świderski z golem przeciwko Go Ahead Eagles
Panathinaikos podejmował w czwartej Go Ahead Eagles. Po pierwszej połowie na tablicy wyników widniał rezultat 0:0. To mogło boleć gospodarzy, ponieważ wyraźnie przeważali i zasługiwali na to, by objąć prowadzenie. W 56. minucie sprawy w swoje ręce wziął Świderski. Grecy mieli rzut rożny, a Polak w polu karnym znalazł się w idealnym miejscu i skierował piłkę do siatki po strzale głową.
Później widzieliśmy wielką euforia polskiego napastnika, ale nie ma co się dziwić. Świetnie wykorzystał okazję w tym niełatwym dla jego zespołu meczu. Bramkę można zobaczyć poniżej.
Świderski zszedł z boiska. Plan wykonał
Jedenaście minut po strzeleniu gola Świderski został ściągnięty z placu gry. Być może 28-latek nie był do końca zadowolony z tego faktu, ale mógł opuszczać boisko z myślą, iż wykonał plan.
Dwa trafienia Świderskiego w Lidze Europy mogą też cieszyć polskich kibiców. Im wyższa forma w klubie, tym jest większa nadzieja na jeszcze lepszą grę w narodowych barwach.
Tymczasem wcześniej można było się martwić o popularnego "Świdra". Nie był bowiem za bardzo skuteczny, trafiając do siatki jedynie w spotkaniu ligowym przeciwko Kifisie. Wówczas zanotował dwa gole, ale jego Panathinaikos przegrał 2:3.

2 miesięcy temu














