To będzie transferowa wtopa. Wyrzucili grube miliony w błoto

olimpiada.interia.pl 1 miesiąc temu

W tym sezonie bolączką Bayersystem GKM-u była pozycja U24. Działacze zdecydowali się na wzmocnienia, więc ściągnęli Jakuba Miśkowiaka. Na transfer wyłożyli grubą kasę, choć może ona pójść na marne. Mistrz świata ma bardzo nieciekawą przeszłość na torze przy Hallera 4. Jego wyniki tam są druzgocące. Zamiast wzmocnienia, może być to kompletna klapa, a kasa wtedy trafi prosto w błoto.


Idź do oryginalnego materiału