Po średnio udanym weekendzie w Engelbergu pojawiły się wątpliwości, czy Thomas Thurnbichler zabierze Kamila Stocha na Turniej Czterech Skoczni. Na decyzję nie trzeba było długo czekać. Trener polskiej kadry ogłosił ją już dzień po niedzielnych zawodach. Trzykrotny triumfator imprezy zostaje w domu, a w jego miejsce leci Dawid Kubacki.