Niedzielny konkurs Pucharu Świata w Engelbergu z punktami zakończyło czterech polskich skoczków, a najwyżej sklasyfikowany był Aleksander Zniszczoł, który zajął 14. miejsce. Po zawodach o komentarz do występu "Biało-Czerwonych" poproszono Thomasa Thurnbichlera, który dosadnie zdiagnozował ich niedzielne skoki. "Były twarde, sztywne, nie były harmonijne" - stwierdził w rozmowie z Eurosportem.