Termalica zaskoczyła faworyta! Grosicki na ratunek

1 tydzień temu
Bruk-Bet Termalica Nieciecza to obok Wisły Płock kolejny beniaminek Ekstraklasy, który pokazuje, iż naprawdę trzeba się go obawiać. Dwa tygodnie temu rozbił Jagiellonię Białystok, a w sobotę nie dał sobie wyrwać kompletu punktów Pogoni Szczecin. Przez długi czas wydawało się zresztą, iż ekipa Marcina Brosza ogra czwartą drużynę poprzedniego sezonu, ale ta została uratowana przez Kamila Grosickiego.
Zarówno Pogoń, jak i Termalica przed sobotnim meczem miały na koncie zwycięstwo oraz porażkę. Bardziej zadowolona ze swojej gry była jednak pewnie ta druga drużyna. Zawodnicy Marcina Brosza sprawili prawdziwą sensację, ogrywając w pierwszej kolejce Jagiellonię Białystok aż 4:0. W kolejnym meczu już tak dobrze się nie spisali, ale porażka z mocną Cracovia wstydu nie przynosi. Tymczasem Pogoń pewnie ograła Motor Lublin (4:1), ale zaprezentowała katastrofalną obronę w starciu z Radomiakiem na start sezonu (1:5).


REKLAMA


Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"


Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Pogoń Szczeciń
W pierwszej połowie meczu 3. kolejki Ekstraklasy to jednak nie obrońcy Pogoni zaprezentowali się ze słabej strony, a Krzysztof Kamiński. Doświadczony bramkarz pozwolił piłce dośrodkowanej z rzutu rożnego swobodnie przelecieć nad jego głową, przez co zostawił pustą bramkę. Wykorzystał to Arkadiusz Kasperkiewicz, który strzelił pewnie jednego z najłatwiejszych goli w swojej karierze.


Termalica jednak na tę bramkę zdecydowanie zasłużyła, bo przez pierwsze 45 minut prezentowała się lepiej od gości, którzy nie oddali żadnego celnego strzału. Pogoń do żwawszej gry wzięła się już w drugiej połowie. W 57. minucie wydawało się, iż do wyrównania doprowadził Musa Juwara, ale piłka po jego świetnym uderzeniu musnęła rękę Mariana Huja, przez co sędzia nie uznał bramki Gambijczyka.
Do niczego nie można było się jednak przyczepić się siedemnaście minut później. Fredrik Ulvestad popędził prawym skrzydłem, wystawił piłkę w pole karne Kamilowi Grosickiemu, a ten mocnym strzałem po ziemi skierował ją do bramki. Było 1:1 i wszystko wskazywało na to, iż ostatnie pół godziny sobotniego spotkania będzie bardzo emocjonujące.


ZOBACZ TEŻ: Dramatyczny mecz w Ekstraklasie. Aż nadeszła 66. minuta
Tak się jednak nie stało. Na tablicy wyników pozostał już skromny remis. To oznacza, iż zarówno Pogoń, jak i Termalica będą miały po trzech kolejkach 4 punkty na koncie. Co oczywiście może cieszyć tylko jedną z tych drużyn.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Pogoń Szczecin 1:1 (1:0)
Bramki: Kasperkiewicz 18', Grosicki 68'
Idź do oryginalnego materiału