FC Barcelona ma w tej chwili jeden z najbardziej bramkostrzelnych tercetów w europejskim futbolu - trójka Raphinha - Robert Lewandowski - Lamine Yamal zdaje się wręcz wyśmienicie uzupełniać, a trener Hansi Flick, jeżeli mowa o ofensywie, nie ma najmniejszych powodów do narzekań. Nie można jednak wykluczyć, iż w niedalekiej przyszłości skład "Dumy Katalonii" uzupełnią powracające klubowe legendy, co dałoby niemieckiemu szkoleniowcowi jeszcze większe pole do popisu przy ustalaniu wyjściowej jedenastki. "Trójząb" Neymar - "Lewy" - Messi brzmi jak...