To właśnie dzięki kontuzji niemieckiego golkipera do Barcelony trafił Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz był już na sportowej emeryturze, ale uraz Ter Stegena sprawił, iż klub musiał jak najszybciej ściągnąć nowego bramkarza - Szczęsny był najlepszą dostępną opcją.
REKLAMA
Zobacz wideo Mocny apel Roberta Lewandowskiego po meczu z Litwą. "Najwyższy czas"
Ter Stegen zaraz wróci do składu Barcelony? Są nowe informacje
Polak miał kiepski początek, ale od dłuższego czasu jest pewnym punktem zespołu. W barwach Barcelony Szczęsny rozegrał już 16 meczów, zachował w nich aż osiem czystych kont i wciąż nie przegrał - jego bilans to 14 zwycięstw i dwa remisy. Dziś już nie ma głosów, iż Hansi Flick popełnił błąd, gdy posadził na ławce rezerwowych Inakiego Penę - a takich nie brakowało po pierwszych meczach polskiego bramkarza.
Wydaje się, iż przynajmniej na razie Szczęsny powinien zachować pozycję pierwszego bramkarza - choćby jeżeli Ter Stegen faktycznie już niedługo będzie gotowy do gry. Były reprezentant Polski zaznaczył jednak, iż zaakceptuje każdą decyzję trenera.
A zdaniem "Sportu" Ter Stegen już za chwilę powinien dołączyć do treningów z resztą drużyny. "Bramkarz Barcelony wykonał ważne kroki w swojej rehabilitacji i więcej niż miesiąc temu wrócił do treningów na boisku z rękawicami. Źródła bliskie klubowi mówią, iż jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Ter Stegen może wrócić do treningów z zespołem już za trzy tygodnie, w połowie kwietnia. To oznacza, iż może wrócić do gry jeszcze przed końcem sezonu" - czytamy.
"Sport" skorzystał też z okazji, żeby pochwalić polskiego bramkarza. "Na szczęście Barcelona znalazła miejsce w bramce dla Wojciecha Szczęsnego. Na nieszczęście Inakiego Peni, który początkowo zastąpił Niemca, Polak zasłużył na grę w pierwszym składzie. Zawodnik z numerem "25" stał się talizmanem zespołu, który z nim w składzie wciąż nie przegrał żadnego z 16 meczów" - dodano.
w tej chwili trwa przerwa reprezentacyjna. Po jej zakończeniu FC Barcelona zagra zaległy mecz z Osasuną. To spotkanie odbędzie się w czwartek 27 marca o godzinie 21:00. Zachęcamy do śledzenia tego meczu w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.