Katarzyna Kawa (132 WTA) – z kortów trawiastych (trzecia runda eliminacji Wimbledonu) – gwałtownie przeniosła się na mączkę w stolicy Rumunii.
W turnieju W75 Raiffeissen Bank ITF World Tennis Tour (z pulą 60 tys. $) Polka jest rozstawiona z trójką. W pierwszej rundzie czeka ją jednak trudne zadanie. Spotka się w Bukareszcie z Argentynką Julią Rierą (190 WTA, ale rok temu była 93).
Jest okazja do rewanżu za marcową przegraną z Julią w Vacarii w Brazylii 6:2, 2:6, 3:6.
W przypadku zwycięstwa w 1/8 finału trafi na Słowenkę Tamarę Zidansek (206 WTA) lub Chinkę Wushuang Zheng (245 WTA).
Turniejową „1” jest Francuzka Leolia Jeanjean (96 WTA), a z „2” gra Argentynka Maria Lourdes Carle (123 WTA).
W kolejnych tygodniach Kawa planuję grę w zawodach WTA 125 w Bastad (Szwecja od 7 lipca) i Palermo (od 21 lipca).