Kiedy Jesus Gil Manzano udał się do monitora, aby obejrzeć na nim sytuację z Wojciechem Szczęsnym i Kylianem Mbappe, polski bramkarz już wiedział, iż za moment obejrzy czerwoną kartkę. Czekał jedynie na wykonanie wyroku. Były to jednak sekundy, których jego koledzy z drużyny nie zmarnowali. Choć już wiedzieli, iż za chwilę otrzymają potężny cios, zachowali się w sposób wyjątkowy. Kamery telewizyjne nie pokazały tego momentu.