Na mecie ryknął jak lew, a po chwili wpadł w ramiona żony Magdy. Rafał Majka (UAE Emirates) po dziewięciu latach został mistrzem Polski w kolarstwie szosowym. To drugi trium w tej imprezie tego zawodnika. Wygrana w Dobczycach byłą jednak sentymentalna, bo przecież rywalizacja odbywała się na trasach, na których Majka trenuje od ponad 20 lat. Śmiało można powiedzieć, iż to był teatr jednego aktora. - Nie miałem wyjścia. Musiałem wygrać - mówił po zawodach.