Taras Romanczuk po maratonie Jagi: sześć dni nie było nas w domach. Tęsknię za żoną i synem
Zdjęcie: Taras Romanczuk.
Jagiellonia Białystok nie składa broni w walce o obronę mistrzostwa Polski. Drużyna z Podlasia pokonała w niedzielę Legię Warszawa 1:0, a przed sobą ma rewanżowy ćwierćfinał Ligi Konferencji z Betisem. — Jesteśmy zmęczeni, sześć dni nie było nas w domu. Marzę o tym, żeby przytulić synka i żonę. Spędzić czas z rodziną i odciąć się od piłki — podkreślił po meczu kapitan Jagi Taras Romanczuk.