Ott Tanak z Hyundaia objął prowadzenie w Rajdzie Polski po tym, jak w czwartkowy wieczór na pierwszym etapie wyprzedził swojego kolegę z zespołu i lidera punktowego w Rajdowych Mistrzostwach Świata Thierry’ego Neuville’a.
Powrót Polski do WRC po raz pierwszy od 2017 roku rozpoczął się od przebieżki przez znajdującą się obok siebie scenę dla widzów Mikołajki Areny przed pełną publicznością.
Tanak w bezpośrednim pojedynku zmierzył się z Adrienem Fourmaux z M-Sport, pokonując Francuza o 1,9 s. Czas był na tyle dobry, iż wygrał etap z przewagą 1 s nad Neuvillem, który w pojedynku pokonał o 0,3 s rywala o tytuł, Elfyna Evansa z Toyoty.
„Lubię te drogi, ale wcale nie są łatwe, wszystko musi być na swoim miejscu” – powiedział Tanak na końcu etapu, patrząc w przyszłość na piątkowy bieg. „Musisz mieć pełne zaufanie do wszystkiego, co cię otacza, abyśmy jutro dowiedzieli się, co czujemy”.
Evans uzyskał trzeci najszybszy czas, o 0,3 s lepszy od swojego kolegi z Toyoty, Takamoto Katsuty.
Andreas Mikkelsen, startujący po raz trzeci w okresie w trzecim Hyundaiu i20 N, zakończył etap na piątym miejscu [+1.8s] po zwycięstwie nad aktualnym mistrzem świata Kalle Rovanperą.
Elfyn Evans, Scott Martin, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1
Zdjęcie: Toyota Racing
Fourmaux awansował na szóste miejsce [+1.9s] przed Rovanperą [+2.1s]po powołaniu w ostatniej chwili, aby zastąpić kolegę z zespołu Toyoty, Sebastiena Ogiera, który został zmuszony do wycofania się z zawodów po wypadku drogowym podczas kończenia we wtorek rekonwalescencji.
Rovanpera, który dopiero dzisiaj zakończył rekonesans zawodów, uważa, iż nie da się walczyć o zwycięstwo po jego pośpiesznych i ograniczonych przygotowaniach do zawodów.
„Nie sądzę, żebyśmy mogli wygrać, przynajmniej nie w rozsądny lub bezpieczny sposób” – powiedział Rovanpera. „To jest superdenerwujące, gdy przyjeżdżasz tutaj tylko po to, aby dobrze skończyć, ale gdy jedziesz, to jest gówno, jeżeli nie próbujesz wygrać.
„Tym razem nie próbuję wygrać, nie ma to sensu, jesteśmy spóźnieni ze wszystkim, a dzisiejszy wieczór będzie bardzo długi [preparing for tomorrow’s stages]więc nie będzie to łatwe.”
Gregoire Munster z drużyny M-Sport wpadł we wściekłość na koniec etapu po tym, jak jego Ford Puma uszkodził przednią szybę od żwiru wzniesionego podczas jego eliminacji przeciwko Katsucie.
„Kiedy oni [organisers] powiedzieli, iż spuszczą wodę [on the gravel] powinni to zrobić porządnie, bo jest zdecydowanie za sucho”, powiedział. „Moja przednia szyba nie jest całkowicie uszkodzona, ale jeżeli jutro dojdzie do jakiegoś uderzenia, będzie gorzej. To głupota”.
Grégoire Munster, Louis Louka, M-Sport Ford World Rally Team Ford Puma Rally1
Zdjęcie: M-Sport
Martins Sesks pokonał biegacza WRC2 Olivera Solberga i uzupełnił zawodników Rally1 podczas swojego debiutu w klasie za kierownicą Forda Pumy M-Sport bez napędu hybrydowego.
Solberg wygrał klasę WRC2, mimo przegranej w bezpośrednim starciu, w którym szyba jego Skody również ucierpiała z powodu unoszącego się w powietrzu żwiru. Solberg był o 1,6 s szybszy od najbliższego rywala WRC2 i kierowcy Citroena Nikołaja Griazina, podczas gdy Gus Greensmith ze Skody był trzeci, 0,1 s za Griazinem.
W piątek na załogi czeka sześć szutrowych etapów podzielonych strefą montażu opon.
Przeczytaj także:
