Takiego transferu Górnik jeszcze nie miał. Szansa na absolutny rekord, kilka miesięcy negocjacji

1 dzień temu

Górnik Zabrze przez ostatnie trzy miesiące intensywnie pracował nad sprowadzeniem skrzydłowego, którego pozyskanie mogło przełamać dotychczasowy rekord transferowy klubu. Niestety, w decydującym momencie przegrał tę batalię… z LaLigą.

– Przegraliśmy z LaLigą – przyznał w rozmowie z Meczyki.pl dyrektor sportowy Górnika, Łukasz Milik. Jak podkreślił, Górnik był bardzo blisko finalizacji, ale ostatecznie musiał uznać wyższość konkurencji z hiszpańskiej ligi. Kwota transferu miała być najwyższa w historii klubu.

Mimo tej porażki Górnik nie zamierza odpuszczać. Milik zapewnia, iż priorytetem wciąż pozostaje sprowadzenie jakościowego skrzydłowego. Klub działa już w sprawie innych kandydatów i chce wzmocnić ofensywę jeszcze przed startem nowego sezonu.

Górnik ma za sobą solidny sezon i przebudowaną kadrę, w której znalazło się już dziesięciu nowych zawodników. Teraz celem jest znalezienie zawodnika, który zrobi różnicę w ataku – choćby jeżeli poprzednia, bardzo ambitna próba zakończyła się niepowodzeniem.

Idź do oryginalnego materiału