Iga Świątek niespodziewanie przegrała mecz półfinałowy turnieju Rolanda Garrosa z Aryną Sabalenką i nie obroniła wywalczonego przed rokiem tytułu. Polka nie miała jednak zamiaru długo rozpamiętywać porażki i już kilka dni później rozpoczęła treningi na trawie, o czym poinformowała kibiców za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nikogo nie może to jednak dziwić - już za kilkanaście dni ruszy kolejna edycja Wimbledonu.