Takich derbów Krakowa nie było od 28 lat. Zdecydował gol "stadiony świata"!

3 godzin temu
Prawie 30 lat czekały Wisła i Hutnik, by rozegrać derby Krakowa w takim zestawieniu, ale Puchar Polski dostarczył w końcu ku temu okazję. Lider 1. Ligi był wyraźnym faworytem starcia z 14. drużyną 2. Ligi, ale wcale nie mieli lekko. Hutnik dobrze się bronił, ale jak w drugiej połowie Kacper Duda przyłożył z ponad trzydziestu metrów, to zbierać nie było czego! Wisła wygrała 1:0 i jest w 1/8 finału Pucharu Polski.
Derby Krakowa w polskiej piłce? Jako pierwsze bezsprzecznie przychodzi do głowy starcie Wisły z Cracovią, a w tej chwili w 1. Lidze Wisły z Wieczystą. Los jednak postanowił wykorzystać Puchar Polski, by zorganizować takie krakowsko-krakowskie starcie, jakiego nie widzieliśmy od bardzo dawna. Konkretniej mówiąc, przez ponad 28 lat, bo "Biała Gwiazda" po raz ostatni zagrała z Hutnikiem Kraków 5 marca 1997 roku. Na stadionie Wisły padł wtedy remis 0:0, a Hutnik w okresie 1996/97 spadł z najwyższego poziomu rozgrywkowego i do dziś nie powrócił.


REKLAMA


Zobacz wideo Siatkarki MOYA Radomki Radom z trzecim zwycięstwem w okresie 25/26. Kornelia Garita: Nie zagrałyśmy dzisiaj naszej siatkówki"


28 lat minęło jak jeden dzień
Teraz nieco zakurzona już księga ich historii znów została otwarta, by napisać kolejny rozdział. Bezsprzecznym faworytem była liderująca na poziomie 1. Ligi Wisła. choćby bez kontuzjowanego Angela Rodado "Biała Gwiazda" miała na papierze obowiązek ten mecz wygrać. Hutnik to z kolei aktualnie 14. drużyna 2. Ligi. W dodatku w słabiutkiej formie, bo ligowego starcia nie wygrali od 17 września i pojedynku z GKS-em Jastrzębie-Zdrój. Od tamtej pory ograli tylko Siarkę Tarnobrzeg w PP (1:0), a w walce o punkty do tabeli aż cztery razy przegrywali, tylko dwukrotnie remisując.


Wisła nie wyszła na ten mecz wcale przesadnie rezerwowym składem. Byli m.in. Maciej Kuziemka, Frederico Duarte, Kacper Duda czy Jakub Krzyżanowski. Za to w drużynie Hutnika na boisko wyszedł np. Wilde Donald Guerrier, haitański skrzydłowy, który w latach 2013-2016 grał dla Wisły jeszcze w jej ekstraklasowych czasach. Pierwsza połowa wcale nie okazała się spacerkiem dla "Białej Gwiazdy".


Ten mecz potrzebował bohatera. I on się objawił. Wspaniały gol!
Przez 45 minut trudno było choćby o celny strzał. Wiśle brakowało nieco koncepcji na rozpracowanie szczelnej defensywy Hutnika. Nie byli w stanie zdominować zespołu z ligi niżej w taki sposób, w jaki by chcieli, przez co próżno było szukać dobrych sytuacji na strzelenie gola. Hutnik szukał swoich szans poprzez dośrodkowania, ale we własnym polu karnym w powietrzu panowali rywale. Tym samym do przerwy było 0:0.
Druga połowa nie zaczęła się przesadnie "żywiej". Piłkarskie szachy trwały, ale w końcu pojawił się ktoś, kto wywrócił wszystko do góry nogami. Tym kimś okazał się Kacper Duda. W 61. minucie młody pomocnik podszedł do piłki ustawionej w ramach rzutu wolnego na mniej więcej 30. metrze i oddał fenomenalny strzał prosto w okienko bramki Hutnika! To było coś, na co oglądający to spotkanie (wyłączając fanów Hutnika) czekali ponad godzinę. Cudowny gol!


Hutnik nie miał już nic do stracenia, ale kreowanie dobrych sytuacji bramkowych szło im jak krew z nosa. To Wisła była bliżej drugiego gola, gdy w 79. minucie Ardit Nikaj przegrał pojedynek sam na sam z Danielem Hoyo-Kowalskim. Lider 1. Ligi bardzo umiejętnie kontrolował wydarzenia boiskowe. Hutnik nie potrafił ich zepchnąć do defensywy. Najbliżej było w doliczonym czasie gry, gdy z kilku metrów w polu karnym uderzał Damian Śliwa, ale po pierwsze kapitalnie obronił Broda, a po drugie i tak był spalony. Gospodarze nie zdołali wyrównać, dzięki czemu Wisła zwyciężyła 1:0, meldując się w 1/8 finału Pucharu Polski!
Hutnik Kraków - Wisła Kraków 0:1 (Duda 61')


Hutnik: Damian Hoyo-Kowalski - Hołuj (78. Motrych), Burka, Daniel Hoyo-Kowalski, Gandziarowski - Kieliś (88. Bil), Urbańczyk, Jopek (78. Szablowski), Guerrier (71. Rzepka) - Sowiński (71. Śliwa), Prusiński
Trener: Krzysztof Świątek
Wisła: Broda - Kutwa, Colley, Łasicki, Krzyżanowski (88. Grujcić) - Carbo (46. Igbekeme), Omić - Kuziemka (62. Nikaj), Duda (62. Bozić), Duarte - Kawała (81. Baniowski)
Trener: Mariusz Jop
Sędzia: Mateusz Piszczelok (Katowice)
Żółte kartki: Kieliś, Burka, Śliwa, Hołuj (Hutnik) - Duda, Bozić (Wisła)
Idź do oryginalnego materiału