Tak zareagował Grbić na plotki o odejściu z reprezentacji Polski

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl


W czwartkowe popołudnie z posadą selekcjonera siatkarskiej reprezentacji Serbii po trzech latach pożegnał się Igor Kolaković. Tuż po tej informacji tamtejsze media zaczęły rozpisywać się o kandydatach, którzy mogą zająć jego miejsce. Wśród nich znalazł się Nikola Grbić, czyli szkoleniowiec naszej kadry. Jak 51-latek zareagował na te plotki? Jego słowa nie pozostawiają złudzeń.
"Jako trener seniorskiej reprezentacji (...) wywalczył pierwszy od 12 lat awans na igrzyska olimpijskie i tym samym osiągnął zamierzony cel. Po turnieju w Paryżu i wygaśnięciu kontraktu wyraził chęć pożegnania się z reprezentacją, wierząc, iż po cyklu olimpijskim ktoś z nowymi pomysłami i nową energią powinien pracować na stanowisku pierwszego trenera kadry narodowej" - przekazała w czwartek serbska federacja, która rozstała się z Igorem Kolakoviciem.


REKLAMA


Zobacz wideo Karolina Owczarz porównała zarobki w Fame MMA i KSW


Grbić zostawi Polaków dla swojej kadry narodowej? Tak zareagował na plotki
Od razu po opublikowaniu komunikatu w mediach zaczęto spekulować, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Serbii w siatkówce. Tamtejszy portal meridiansport.rs błyskawicznie wymienił nazwisko... Nikoli Grbicia! "Bez wątpienia są dwa nazwiska, które w idealnym przypadku wielu chciałoby zobaczyć na ławce trenerskiej. To Nikola Grbić i Slobodan Kovac" - pisano.


Przypomnijmy, Serb od dwóch lat jest związany z naszą kadrą, z którą kilka tygodni temu sięgnął po srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Oprócz tego pod jego wodzą polscy siatkarze zdobywali drugie miejsce na mistrzostwach świata, złoto mistrzostw Europy oraz złoto i dwa brązowe krążki Ligi Narodów. Co więcej, niedawno jego kontrakt został przedłużony aż do końca olimpiady w Los Angeles w 2028 roku.
Czy w takiej sytuacji Grbić jest zainteresowany nagłą zmianą pracodawcy? W rozmowie z portalem WP SportoweFakty sam szkoleniowiec zabrał głos na ten temat. Na szczęście kibice z Polski mogą spać spokojnie.


- Nie wiem, jak mógłbym zostać trenerem serbskiej reprezentacji, o ile mam podpisaną umowę z Polską do igrzysk w Los Angeles. Nie mógłbym więc trenować dwóch drużyn. Dopóki jestem selekcjonerem Polaków, to nie będę pracował z Serbami - zadeklarował. Innym kandydatem do przejęcia serbskiej kadry jest wspomniany Kovac, który w przeszłości zajmował już to stanowisko. Trenował także polskie zespoły: Jastrzębski Węgiel i Skrę Bełchatów. "Z pewnością (Kovac - red.) miałby motywację, aby ponownie znaleźć się w znanym miejscu i wyruszyć na kolejną misję" - zaznacza wspomniane źródło. w tej chwili Slobodan Kovac pozostaje bez pracy.
Idź do oryginalnego materiału