Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan razem ze swoim synem, Henrykiem, i psami postanowili w tym roku nie organizować pełnych rodzinnych świąt, a zamiast tego wyjechali cieszyć się naturą i spokojem w nadmorskiej willi na odludziu. Jak się okazało, dwóch pozostałych synów Rozenek, Stanisław i Tadeusz, nie udało się z nimi w tę podróż. Celebrytka wyjaśniła, dlaczego tak się stało.