Nicola Zalewski ostatnimi czasy błyszczy w reprezentacji Polski, ale w klubie ma olbrzymie kłopoty. 22-latek po odmowie transferu do Galatasarayu został odsunięty od drużyny, ale w końcu dano mu drugą szansę. Niestety na razie jej nie wykorzystuje. W niedzielnym spotkaniu AS Romy z Interem zaliczył fatalny błąd, po którym rywale zdobyli jedyną bramkę. Polak został antybohaterem i schodził z murawy przy gwizdach kibiców. Okazję na rehabilitację miał w czwartek w Lidze Europy. Problem w tym, iż znów nie spisał się za dobrze.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny rzucił po meczu Bayernem tylko jedno zdanie! Demolka w Barcelonie
Roma wygrywa w Lidze Europy, ale Zalewskiemu i tak się dostało. "Nie wyróżnia się prawie niczym"
Mecz od początku do końca kontrolowała Roma. Częściej utrzymywała się przy piłce i tworzyła więcej okazji podbramkowych. Ukraińską obronę udało się złamać tylko raz. W 23. minucie Taras Mychawko pociągał za spodenki Baldanziego we własnej szesnastce i sędzia wskazał rzut karny. Do jedenastki podszedł Artem Dovbyk i zamienił go na jedyną w tym spotkaniu bramkę. Zalewski grał od początku do końca, ale nie był wyróżniającą się postacią. Oddał jeden niecelny strzał, posłał kilka dośrodkowań, wygrał trzy z czterech pojedynków o piłkę i zanotował aż 11 strat.
Włoskie media potraktowały ten występ dość surowo. - Po niedzielnym błędzie Jurić ponownie wystawił go od pierwszej minuty. Mecz rozpoczyna się dla niego od gwizdów na Olimpico. Popełnia drobne błędy na skrzydle, ale nie wyróżnia się prawie niczym. To wciąż za mało, aby uzdrowić relacje z fanami - oceniło calciomercato.com i dało Polakowi notę 5,5 - najniższą w całej drużynie. Na taką samą zdecydowało się "Oggi Sport" - Na prawej stronie starał się być aktywny, ale potencjał pozostaje częściowo niewykorzystany - uzasadniono.
Włosi rozczarowani Zalewskim. Jednoznaczne opinie. "Zaczął bardzo źle"
Pół stopnia wyżej naszego wahadłowemu dało natomiast tuttomercatoweb.com. - Po prawej stronie uzupełnia się z Baldanzim, wymieniając z nim piłkę w tempo i w odpowiedni sposób. Stałe wsparcie w ataku - opisano. - Zaczął bardzo źle, ale potem nastąpiło pozytywne ożywienie. Ani razu nie użądlił - podsumował zaś portal romatoday.it i również wystawił Polakowi notę 6, podobnie jak giallorossi.net. - Rozstawiony szeroko po prawej stronie, ale nie zrobił zbyt wiele. Kilka gwałtownych sprintów, ale żadnych godnych uwagi dośrodkowań - czytamy.
Szóstkę Zalewskiemu dał także włoski Eurosport. - Słabość techniczna Dynama pozwoliła mu spędzić wieczór bez szczególnych problemów. Idealny mecz, aby choć częściowo zapomnieć o bałaganie z Interem. Kilka ładnych, ciętych dośrodkowań, do których koledzy z drużyny nie dotarli na czas - podsumowano.