Jedno możemy stwierdzić z całą pewnością. Biało-Czerwone na turnieju jeszcze nie zaznały porażki, ale każdy ich mecz przynosił sporo emocji. W końcu straciły po secie ze znacznie słabszymi kadrami Wietnamu i Kenii. Następnie zagrały siatkarskie thrillery, kończone tie-breakami. Najpierw o pierwsze miejsce w grupie, które wygrały z Niemkami. Następnie w 1/8 fazy play-off, gdzie okazały się lepsze od Belgii.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie
Włosi z szacunkiem, ale też pewnością siebie. "Cała uwaga na meczu z Polską"
Można tylko żałować, iż zestawienie fazy pucharowej ułożyło się w taki sposób, iż już w ćwierćfinale Polska zmierzy się ze zdecydowanie najsilniejszą drużyną świata. Włoszki to mistrzynie olimpijskie z Paryża oraz triumfatorki tegorocznej Ligi Narodów. Zresztą Polska przekonała się o ich sile w półfinale VNL, kiedy została pokonana 0:3 (18:25, 16:25, 14:25). Mimo tak okazałego ostatniego zwycięstwa, włoskie media nie bagatelizują siły naszej kadry.
"Lavarini, doświadczony trener z solidnym zapleczem technicznym, zbudował konkurencyjny zespół, zdolny do gry w dynamiczną i nieprzewidywalną piłkę. Polska, choć nie jest uważana za jednego z faworytów turnieju, to groźny przeciwnik, który może wystawić na próbę wytrzymałość i pomysłowość Azzurre" - napisał portal citynotizie.it.
Z kolei ansa.it głosi: "Wysoko oceniana przeciwniczka, którą jest reprezentacja prowadzona przez Lavariniego, będzie mogła liczyć na Magdalenę Stysiak i Agnieszkę Korneluk."
Te same zawodniczki, jako najmocniejsze elementy kadry, wymienia wigglesport.it: "Reprezentacja Polski słynie z silnej i zorganizowanej gry, a niezwykle utalentowane zawodniczki, takie jak Magdalena Stysiak i Agnieszka Korneluk, potrafią błyskawicznie odwrócić losy meczu. Środowy mecz zapowiada się emocjonująco, a Włochy będą musiały zachować wysoką koncentrację i intensywność, aby pokonać tę przeszkodę".
Mimo docenienia polskiego zespołu, Włosi przed spotkaniem są pewni zwycięstwa. Na te nastroje wpływa m.in. świetne podejście, które swoim podopiecznym zaszczepił Julio Velasco. To metoda krok po kroku, pozwalająca im skoncentrować się tylko na najbliższym spotkaniu, co odkłada presję oczekiwań na tytuł. Takie myślenie, oraz oczywiście świetny skład na czele ze znakomitą Paolą Egonu, zapewniło Włoszkom serię 33 wygranych spotkań z rzędu. Podczas tegorocznych mistrzostw świata straciły tylko jednego seta.
"Gdy Mistrzostwa Świata wkraczają w decydującą fazę, cała uwaga skupia się na meczu z Polską. Włoskie żeńskie drużyny są gotowe do wyjścia na boisko, napędzane pragnieniem zwycięstwa i determinacją, by nigdy się nie poddawać. W tych rozgrywkach liczy się każdy szczegół, a Włochy są gotowe dać z siebie wszystko, by przez cały czas tworzyć własną historię w świecie siatkówki"- kończy wigglesport.it.
Mecz Polska - Włochy odbędzie się w środę 3 września o godzinie 15:30 polskiego czasu.