Tak w kadrze mówią o debiutancie Probierza. Jest głos prosto z szatni

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Maxi Oyedele wywołał największe kontrowersje po ogłoszeniu powołań na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Wielu ekspertów zarzucało Michałowi Probierzowi, iż piłkarz zanotował przecież ledwie 100 minut w ekstraklasie. Selekcjoner uważa jednak, iż może być on silnym punktem kadry. Podobne zdanie ma również jeden z innych reprezentantów. - Nie ma żadnych kompleksów - przekazał.
Michał Probierz zaskoczył, kiedy ogłoszono powołania na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Zabrakło m.in. Bartosza Slisza, Damiana Szymańskiego czy Tarasa Romańczuka, a na liście znalazł się choćby niegrający w Brighton Jakub Moder oraz Maxi Oyedele. - Zagrał jeden niezły mecz w polskiej lidze i otrzymał wezwanie od selekcjonera.... W dorosłej piłce ten chłopak zagrał naście meczów. Wygląda to na jakiś eksperyment - oznajmił 44-krotny reprezentant Polski Radosław Kałużny.


REKLAMA


Zobacz wideo Warszawa za mocna dla Zawiercia. Patryk Łaba: Wyciągniemy wnioski, jesteśmy kumatymi facetami


Bartosz Kapustka ocenił Maxiego Oyedele. "Nie ma żadnych kompleksów"
19-latek nie krył dumy z powołania, a tuż po tym rozegrał jeszcze trzy bardzo dobre mecze w barwach Legii Warszawa. Powracający do reprezentacji po ośmiu latach Bartosz Kapustka zdradził, iż pomocnik był "mocno zaskoczony", ale jednocześnie szczęśliwy, iż udało mu się przekonać do siebie selekcjonera Probierza.
Wyjaśnił również, co jego klubowy kolega może wnieść do kadry. - Nie ma żadnych kompleksów, potrafi agresywnie odebrać piłkę oraz z dużą swobodą się z nią poruszać. Daje mi dużą pewność, iż za mną jest gość, który bierze ciężar gry i odpowiedzialność na siebie. Maxi udowadnia, iż w młodym wieku, mimo iż nie zagrał dużo meczów w tym sezonie, to wchodzi bez pardonu i wierzy w swoje umiejętności - wyjaśnił Kapustka dla TVP Sport.


- Myślę, iż nie będzie bał się pokazywać do gry, dawać opcję kolegom. To jest chłopak, który chce otrzymywać podania, a nie taki, który będzie się chował za plecami rywali - uzupełnił. 27-latek ujawnił też, iż Oyedele coraz lepiej mówi już po polsku i dzięki temu, iż ma chęć do nauki, to uważa, iż z każdym kolejnym dniem powinien notować progres.
Przyznał również, iż Maxi jest niezwykle poukładany. - Wbrew pozorom jest to spokojny chłopak. Nie jest to typ człowieka, który jest głośno w szatni, czy na boisku. Bardziej czyny aniżeli słowa. Nie liczyłbym na to, iż będzie brylował na vlogach - stwierdził żartobliwie.


Sebastian Mila zabrał głos ws. powołania dla Maxiego Oyedele. "Wierzę w to"
Były reprezentant Polski, a w tej chwili asystent Michała Probierza Sebastian Mila jest zadowolony, iż szukamy coraz mniej oczywistych graczy. Jego zdaniem Michael Ameyaw oraz właśnie Oyedele mają bardzo duże umiejętności, dzięki czemu zasłużenie otrzymali powołanie.
- To są piłkarze, którzy mogą tutaj zostać na dłużej. Wierzę, iż to, co teraz mówię, się potwierdzi. I tego im życzę. Jestem pozytywnie nastawiony po tym, co zobaczyłem. (...) Pamiętam, jakie komentarze były po powołaniach Michaela oraz Maxiego, dlatego cieszę się, iż mamy odważnego selekcjonera, który dostrzega talent i nie ulega presji. Jestem szczęśliwy, iż odchodzimy od tej teorii, iż powoływani muszą być wyłącznie zawodnicy, którzy grają za granicą - podsumował w rozmowie z Kanałem Sportowym.
Idź do oryginalnego materiału