Tak w Hiszpanii nazwali Kiwiora po meczu z Realem Madryt!

1 dzień temu
Arsenal nie tylko utrzymał przewagę, ale choćby powiększył ją w drugim meczu ćwierćfinałowym i wyeliminował Real Madryt z Ligi Mistrzów. Sporo pochwał po meczu zgarnął Jakub Kiwior i choćby w Hiszpanii zauważyli dobrą formę reprezentanta Polski. "Dorosły" - czytamy o nim w "Mundo Deportivo".
W pierwszym ćwierćfinale Arsenal zszokował świat i ograł Real Madryt aż 3:0, czym mocno przybliżył się do wygrania dwumeczu. Przed drugim spotkaniem mnóstwo osób zwiastowało wielką pogoń zespołu Carlo Ancelottiego, a skończyło się na ogromnym rozczarowaniu. Londyńczycy na Estadio Santiago Bernabeu nie tylko nie pozwolili obrobić strat, ale też powiększyli przewagę.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"


W Hiszpanii zachwycili się Jakubem Kiwiorem. Co za słowa!
Oczywiście całe spotkanie w środowy wieczór rozegrał Jakub Kiwior, który wskoczył do składu Arsenalu po kontuzji Gabriela. W angielskich mediach nie brakowało określeń, iż reprezentant Polski był "najlepszy na boisku" oraz zaliczył "wymarzony występ" przeciwko bardzo wymagającym przeciwnikom. A co o Kiwiorze sądzą w Hiszpanii?


Również są nim zachwyceni. "Dorosły" - określa go "Mundo Deportivo", które wystawiło zawodnikom Arsenalu noty po pokonaniu Realu. "Sprawił, iż wszyscy zapomnieli o Gabrielu. Był bardzo odpowiedzialny za swój obszar" - czytamy w krótkim podsumowaniu występu środkowego obrońcy.
Fakt, iż wspomniano o Gabrielu, a adekwatnie o "zapomnieniu" o nim to dla Kiwiora ogromne wyróżnienie. W końcu Brazylijczyk jest absolutnym liderem defensywy Arsenalu i od dwóch sezonów prezentuje kapitalną formę i udowadnia ją również w ważnych spotkaniach. jeżeli reprezentantowi Polski udało się go zastąpić, to na pewno zasługuje na pochwały.


Dla 25-latka dwumecz z Realem był naprawdę udany, a przecież były to jego dopiero siódmy i ósmy występ w tej edycji Ligi Mistrzów. Trener Arteta od początku sezonu raczej nie stawiał regularnie na Polaka, ale w najważniejszym momencie może na niego liczyć. Być może dzięki temu ucichną ewentualnym odejściu Polaka z klubu w lecie.


Arsenal w półfinale zagra z Paris Saint-Germain. Pierwsze spotkanie zaplanowano na 29 kwietnia, a drugie na 7 maja.
Idź do oryginalnego materiału