- Popełniłam kilka błędów z bekhendu. Aryna serwowała bardzo dobrze. Czytała także lepiej mój serwis. Grała bardzo dobrze, poszło to gwałtownie - tak z koszmarnej trzeciej partii tłumaczyła się na konferencji prasowej Iga Świątek. Polska tenisistka po dwóch wyrównanych setach z Aryną Sabalenką przegrała 0:6 i odpadła w półfinale Rolanda Garrosa. Podczas gdy światowe media rozpisują się o "upadłej królowej", brutalny atak w kierunku Świątek wyprowadzili Rosjanie.
REKLAMA
Zobacz wideo "Czuję się jakbym miał 25 lat". Gamrot głodny sukcesów
Rosjanie stracili hamulce. Po meczu z Sabalenką powtarzali jedno słowo
"Sabalenka miażdży legendę Rolanda Garrosa w drodze do finału. Polka nie została tak upokorzona od sześciu lat" - napisał w tytule tamtejszy portal sportbox.ru. Mimo iż mecz długo pozostawał na styku, rosyjscy dziennikarze skupili się głównie na tym, iż Białorusinka zakończyła go tzw. bajglem. - Aryna Sabalenka po prostu upokorzyła byłą numer jeden na świecie - wypalili wprost.
Rosjanie oczywiście podkreślali ogromne osiągnięcia Igi Świątek w Rolandzie Garrosie. Zaznaczyli też, iż miała szansę odnieść 27. zwycięstwo z rzędu w tym turnieju. Wszystko po to, by uwypuklić skalę porażki w ostatniej partii. - Po dwóch zaciętych setach kibice mieli pełne prawo spodziewać się zaciętej walki w trzecim secie, ale tutaj nie było poważnego starcia. Oczywiście, mecz jako całość nie był łatwy dla Sabalenki - pojedyncze porażki doprowadzały Białorusinkę do szału i zmuszały ją do używania wulgaryzmów wobec swojego sztabu. Jednak w decydującym secie nie musiała się zbytnio martwić - relacjonowali.
Rosjanie od razu wyciągnęli to Świątek. "Nikt tak nie upokorzył"
Na koniec sportbox.ru podzielił się pewną statystyką. - Ostatni raz Iga zakończyła mecz na tym turnieju żenującym zerem sześć lat temu. Po druzgocącej porażce z Simoną Halep 1:6, 0:6 w czwartej rundzie French Open 2019, nikt tak nie upokorzył polskiej tenisistki - podsumowali.
W finale Rolanda Garrosa Aryna Sabalenka spotka się z Coco Gauff, która w czwartek pokonała rewelacyjną Lois Boisson 6:1, 6:2. Ich starcie planowane jest na sobotę 7 czerwca na godz. 15:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na żywo na naszej stronie internetowej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.