Tak Raducanu oceniła Sabalenkę przed wielkim hitem. Króciutko

4 godzin temu
Emma Raducanu radzi sobie w tegorocznym Wimbledonie bardzo dobrze. Zdążyła już pokonać rodaczkę Mingge Xu, a także mistrzynię tego turnieju sprzed dwóch lat, Marketę Vondrousovą. Teraz jednak Brytyjkę czeka olbrzymie wyzwanie, czyli mecz z Aryną Sabalenką. - Jest światową jedynką nie bez powodu - stwierdziła jasno 22-latka.
Mijają już lata, a jedynym sukcesem w tourze na koncie Emmy Raducanu jest jej pierwszy - a więc zwycięstwo w US Open w 2021 roku. Trzeba jednak przyznać, iż Brytyjka w tym sezonie, choć może nie zachwyca, to prezentuje solidną formę. Widać to również na kortach trawiastych. W zawodach poprzedzających Wimbledon (Eastbourne, Londyn) wygrała łącznie trzy mecze, a w nim samym już dwa.

REKLAMA







Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać



Aryna Sabalenka zachwalana. Raducanu ma do niej szacunek
Bardzo jednak możliwe, iż niedługo przygoda Raducanu w prestiżowym turnieju dobiegnie końca. W trzeciej rundzie 22-latka zmierzy się bowiem z prawdopodobnie najmocniejszą możliwą rywalką. Aryna Sabalenka na razie w Wimbledonie idzie jak burza. Bez większych problemów ograła zarówno Carson Branstine, jak i z Marie Bouzkovą (choć Czeszce udało się doprowadzić do jednego tie-breaka). Teraz na temat białoruskiej faworytki wypowiedziała się jej przyszła rywalka.
- Jest światową jedynką nie bez powodu. Nie możesz jej nic odejmować - stwierdziła Brytyjka na konferencji prasowej. - Spróbuję na korcie być agresywna, ale muszę wybierać adekwatne momenty i nie przesadzać w drugą stronę. Bo myślę, iż możesz wpaść w pułapkę, jeżeli będziesz zbyt agresywna. Nie uważam, żebym mogła po prostu wyjść i wygrać wymianę ciosów na siłę oraz moc - kontynuowała.
ZOBACZ TEŻ: Ależ wpadka przed meczem Świątek. Od razu usunęli post



Brytyjka dodała też: - Wiem, iż to będzie olbrzymie wyzwanie. Będę musiała pokazać naprawdę dobrego tenisa. Ale chcesz grać z najlepszymi. Musisz z nimi grać w pewnym momencie, jeżeli chcesz wygrywać takie zawody. Więc choć to dopiero początek turnieju, czekam na tę okazję - zakończyła 22-latka.
Aryna Sabalenka jest jedyną zawodniczką z pięciu najwyżej rozstawionych, która znalazła się w trzeciej rundzie Wimbledonu. Szybkich porażek doznały bowiem Coco Gauff, Jessica Pegula, Jasmine Paolini oraz Qinwen Zheng. 27-latka nie jest uważana za specjalistkę od kortów trawiastych, ale w przeszłości dwukrotnie grała w półfinale wielkoszlemowego turnieju w Londynie.
Idź do oryginalnego materiału