Laura Siegemund wyrosła na jedną z największych rewelacji tegorocznego Wimbledonu. W wieku 37 lat i 118 dni stała się najstarszą debiutantką w ćwierćfinale tej imprezy. Po drodze wyeliminowała m.in. Leylah'ę Fernandez czy Madison Keys, mimo iż sama plasuje się dopiero na 104. miejscu w rankingu WTA. W nagrodę miała okazję zmierzyć się z liderką światowych list Aryną Sabalenką, i choć przegrała, znów stała się bohaterką.
REKLAMA
Zobacz wideo Zbudował skocznię w ogrodzie, teraz organizuje tam konkursy. Jak wyglądają skoki amatorów?
Przegrała, a żegnano ją jak mistrzynię. Sceny po meczu Sabalenka - Siegemund
Niemka nieoczekiwanie postawiła się rywalce i to naprawdę skutecznie. Sabalenka musiała się męczyć przez blisko trzy godziny. Pierwszą partię przegrała do czterech i pomimo pewnego zwycięstwa 6:2 w drugiej, do końca musiała drżeć o końcowy wynik. W decydującym secie Siegemund znów nacisnęła. Prowadziła już 3:1, następnie 4:3, ale później nie wygrała już ani jednego gema i odpadła z turnieju. Mimo to kibice docenili jej ambitną postawę.
Gdy tenisistka schodziła z kortu, wszyscy fani na korcie centralnym wstali z miejsc, by na stojąco oklaskiwać jej grę. Aplauz był tak żywy, iż mogło wręcz się wydawać, iż żegnają zwyciężczynię. Nagraniem z tego momentu podzielił się oficjalny profil Wimbledonu. - Należne brawa dla Laury Siegemund, która odegrała swoją rolę w fascynującym spotkaniu na korcie centralnym. Gratulacje za wspaniały występ w całych mistrzostwach - czytamy na platformie X.
Siegemund zachwyciła na Wimbledonie. Co za słowa! "Nigdy nie widziałem"
Jej postawą na korcie zachwyceni byli także internauci. "Zasłużone brawa dla Laury Siegemund. Wywalczyła o każdy punkt i sprawiła, iż walka na korcie centralnym była naprawdę emocjonująca. Inspirujący występ na Wimbledonie", "Świetna zawodniczka. Utarła nosa Sabalence", "Gra Laury była genialna i nie możemy się doczekać, aby zobaczyć ją w przyszłości. Świetna gra", "Była niesamowita. Poza zawodniczkami z czołowej 10 nigdy nie widziałem innej przeciwniczki, która tak naciskała Sabalenkę" - mogliśmy przeczytać w komentarzach pod postem.
Do półfinału awansowała jednak Aryna Sabalenka, która spotka się w nim z Amandą Anisimową lub Anastazją Pawluczekową. O wejście do najlepszej czwórki Wimbledonu powalczy też Iga Świątek, która w środę 9 lipca zmierzy się z Ludmiłą Samsonową. Początek o godz. 14:00.