Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku, choć konflikt pomiędzy oboma państwami trwa od jedenastu lat. Wojna pochłonęła już kilkaset tysięcy istnień, wliczając w to zarówno żołnierzy jak i cywili. Rosyjskie bombardowania zniszczyły też sporą część Ukrainy. Trudno dziwić się, iż dla wielu Ukraińców potencjalna rywalizacja z zawodnikami z Rosji wykracza daleko poza sport.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja z Lewandowskim na czele w komplecie przed Nową Zelandią i Litwą
Wygrał, ale nie podał rywalom ręki. Wzbudził tym mieszane reakcje
Sportowcy z Ukrainy czasami w ramach protestu odmawiają gry z Rosjanami, a innym razem zdobywają się na gesty, które mają wyrazić rywali nich dezaprobatę. Tak stało się po spotkaniu towarzyskim Suntory Sunbirds z Sir Safety Perugią. W składzie mistrza Japonii występują Dmitrij Muserski oraz Jegor Kluka. Barwy włoskiej ekipy reprezentuje natomiast Ołeh Płotnycki.
Drużyna Ukraińca triumfowała 3:1 (20:25, 25:21, 26:24, 25:21). Kiedy zawodnikom obu zespołów przyszło do tradycyjnego podziękowania sobie za mecz przy siatce, Płotnycki zbił piątki z wszystkimi przeciwnikami, poza dwójką z Rosji. Zajście na X opisał ekspert siatkówki, Jakub Balcerzak.
Mogłoby się wydawać, iż to adekwatne zachowanie, w którym należy Płotnyckiego zrozumieć. Mógł nie podać ręki zwłaszcza Dmitrijowi Muserskiemu, który pochodzi z najbardziej dotkniętego wojną obwodu donieckiego i jest naturalizowanym reprezentantem Rosji. Jednak Kluka od początku wyrażał zdecydowany sprzeciw wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
"To fajnie wybrał. Gościa, który jako jeden z niewielu miał odwagę wesprzeć Ukrainę i potępić działania własnego kraju..." - dziwił się jeden z komentujących post Balcerzaka.
"Wesprze swoją reprezentację w przyszłym sezonie?" - pytał z kolei Jakub Bednaruk przypominając tym samym, iż Płotnycki jest byłym kapitanem reprezentacji. W marcu tego roku zrezygnował z gry dla swojego kraju, czego powodem był konflikt z prezesem tamtejszej federacji.