Tak potraktował Rosjan pod siatką, wzbudził mieszane reakcje

3 godzin temu
Wojna ukraińsko-rosyjska pomimo trwania przeszło trzy i pół roku wciąż budzi na arenach sportowych wielkie emocje, zwłaszcza wśród zawodników obu krajów. Tym razem na gest podyktowany pamięcią o zbrodniczej agresji Rosjan zdecydował się Ołeh Płotnycki, były kapitan reprezentacji Ukrainy oraz gracz Sir Safety Perugii. Co dokładnie zrobił?
Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku, choć konflikt pomiędzy oboma państwami trwa od jedenastu lat. Wojna pochłonęła już kilkaset tysięcy istnień, wliczając w to zarówno żołnierzy jak i cywili. Rosyjskie bombardowania zniszczyły też sporą część Ukrainy. Trudno dziwić się, iż dla wielu Ukraińców potencjalna rywalizacja z zawodnikami z Rosji wykracza daleko poza sport.


REKLAMA


Zobacz wideo Reprezentacja z Lewandowskim na czele w komplecie przed Nową Zelandią i Litwą


Wygrał, ale nie podał rywalom ręki. Wzbudził tym mieszane reakcje
Sportowcy z Ukrainy czasami w ramach protestu odmawiają gry z Rosjanami, a innym razem zdobywają się na gesty, które mają wyrazić rywali nich dezaprobatę. Tak stało się po spotkaniu towarzyskim Suntory Sunbirds z Sir Safety Perugią. W składzie mistrza Japonii występują Dmitrij Muserski oraz Jegor Kluka. Barwy włoskiej ekipy reprezentuje natomiast Ołeh Płotnycki.


Drużyna Ukraińca triumfowała 3:1 (20:25, 25:21, 26:24, 25:21). Kiedy zawodnikom obu zespołów przyszło do tradycyjnego podziękowania sobie za mecz przy siatce, Płotnycki zbił piątki z wszystkimi przeciwnikami, poza dwójką z Rosji. Zajście na X opisał ekspert siatkówki, Jakub Balcerzak.


Mogłoby się wydawać, iż to adekwatne zachowanie, w którym należy Płotnyckiego zrozumieć. Mógł nie podać ręki zwłaszcza Dmitrijowi Muserskiemu, który pochodzi z najbardziej dotkniętego wojną obwodu donieckiego i jest naturalizowanym reprezentantem Rosji. Jednak Kluka od początku wyrażał zdecydowany sprzeciw wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
"To fajnie wybrał. Gościa, który jako jeden z niewielu miał odwagę wesprzeć Ukrainę i potępić działania własnego kraju..." - dziwił się jeden z komentujących post Balcerzaka.


"Wesprze swoją reprezentację w przyszłym sezonie?" - pytał z kolei Jakub Bednaruk przypominając tym samym, iż Płotnycki jest byłym kapitanem reprezentacji. W marcu tego roku zrezygnował z gry dla swojego kraju, czego powodem był konflikt z prezesem tamtejszej federacji.
Idź do oryginalnego materiału