Piotr Żyła spisał się bardzo dobrze w sobotnim konkursie Pucharu Świata w Engelbergu. W pierwszej serii Polak skoczył 130 metrów i zajmował 19. miejsce. W drugiej 37-latek wylądował aż o siedem metrów dalej i po swoim skoku był liderem. Potem miał łączną notę lepszą od dziewięciu zawodników i zająłby 10. miejsce na koniec zawodów. Niestety wtedy nadeszła fatalna wiadomość od organizatorów, bo okazało się, iż Żyła został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.
REKLAMA
Zobacz wideo Prawdziwa historia "Bestii z Hinterzarten". Odwiedziliśmy miasto Stefana Horngachera
Tak Piotr Żyła zareagował na dyskwalifikację
"Gdyby nie dyskwalifikacja za nieprzepisowy kombinezon, Piotr Żyła awansowałby do top 10 z miejsca 19. po I serii. Pierwszy konkurs w Engelbergu skończy na 30. miejscu - szkoda. Ale super, iż forma już się chyba stabilizuje na okolice top 10. Na Turniej Czterech Skoczni idealnie" - napisał na portalu X Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl.
Jak Żyła zareagował po dyskwalifikacji? Wiadomo już, iż doświadczony skoczek był wściekły.
- Z tego co mi napisał już tak na gwałtownie Kacper Merk, chciał porozmawiać z Żyłą, ale Piotrek był tak wkurzony, tak wściekły, iż powiedział, iż nie chce rozmawiać - mówił Damian Michałowski, dziennikarz TVN-u.
Zobacz: Stoch przeskoczył skocznię! Ustanowił rekord widmo
Wcześniej dziennikarz zamieścił wpis na portalu X. - 10 miejsce - zająłby Piotrek Żyła, gdyby nie DSQ. Byłby najlepszy z Polaków. Rozdrażniony Wewiór wróci jutro mocniejszy - napisał.
W niedzielę odbędzie się drugi konkurs Pucharu Świata w Engelbergu. Początek o godz. 16. Kwalifikacje rozpoczną się półtorej godziny wcześniej.
Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.