Pozostało 50 dni do początku igrzysk olimpijskich organizowanych przez Mediolan i Cortinę d'Ampezzo. Choć to kilka czasu, w Polsce często, zamiast skupić się na dyskusji o sportowych wątkach tej imprezy, najgłośniej przez cały czas mówi się o polityce i atmosferze wokół najważniejszych głów polskiego sportu. Przede wszystkim w skonfliktowanych ze sobą PKOl-u i ministerstwie sportu.
REKLAMA
Zobacz wideo Totalna degrengolada w Legii
Bez ministra sportu na igrzyskach? "Nie mamy żadnego potwierdzenia"
Wygląda na to, iż najnowszym wątkiem tej wojenki ma być brak zaproszenia na nadchodzące zimowe igrzyska dla ministra sportu Jakuba Rutnickiego.
— Zwyczajem ze strony Polskiego Komitetu Olimpijskiego było zaproszenie przedstawicieli ministerstwa sportu na tę najważniejszą imprezę czterolecia. Tak było zawsze. W tej chwili nie mamy żadnego potwierdzenia ze strony Polskiego Komitetu Olimpijskiego w tym temacie. To byłaby pewnie historyczna sytuacja, ale to nie ja zajmuję się akredytacjami. Zobaczymy, jak to się potoczy, ale myślę, iż uczestnictwo ministra nie jest najważniejsze - mówił Rutnicki w rozmowie z dziennikarzami podczas specjalnego spotkania w środę, cytowany przez Przegląd Sportowy Onet.
— Nie chcę być małostkowy. Oczywiście wspieranie naszych sportowców na miejscu byłoby dla mnie dużym zaszczytem, ale jeżeli nie będę miał takiej możliwości, nie widzę w tym problemu. Jestem po to, żeby pomagać w działaniu - dodał polityk.
Piesiewicz odpowiada Rutnickiemu. "Nie da się zaprosić w sposób niemy"
O sprawie po konferencji PKOl w sprawie Domu Polskiego na przyszłorocznych igrzyskach został zapytany Radosław Piesiewicz. — Czekam na możliwość spotkania się z panem ministrem. Jak wszyscy państwo wiecie, z panem ministrem Nitrasem się spotkałem i przekazałem osobiście zaproszenie na igrzyska olimpijskie. Od momentu objęcia stanowiska przez pana ministra Rutnickiego wysyłam pisma z prośbą o możliwość spotkania. Nie da się zaprosić pana ministra na igrzyska w sposób niemy - wskazuje szef PKOl.
— o ile pan minister znajdzie chociaż chwilę, trochę przestrzeni na to, żeby porozmawiać poważnie na temat polskiego sportu, to takie zaproszenie otrzyma. Liczę na to, iż jest w stanie wygospodarować w tym ciężkim czasie pracy dla niego chociażby dwie minuty na to, żeby spotkać się z prezesem PKOl - dodaje Piesiewicz.
Piesiewicz nie ma choćby numeru Rutnickiego. Tak wyglądają relacje PKOl z ministerstwem sportu
Jak wyglądają obecne stosunki pomiędzy PKOl i ministerstwem? — Zajmujemy się rozwojem polskiego sportu, przygotowywaniem nowych programów i projektów. jeżeli pan Radosław Piesiewicz zajmuje się tym, iż chce zlikwidować Ministerstwo Sportu, które przez wszystkie polskie związki sportowe jest oceniane pozytywnie, to trudno rozmawiać z kimś takim. Zajmuję się polskim sportem, a nie polityką, która w tej chwili odbywa się w PKOl. Myślę, iż środowisko sportowe patrzy na to dość dziwnie - ocenił Jakub Rutnicki.
Radosław Piesiewicz twierdzi, iż dalej czeka na spotkanie z Rutnickim i on jest na nie otwarty. Na sugestię, czy skoro nie mogą się porozumieć poprzez pisma, ani umówić na spotkanie, obaj panowie nie mogliby się "zdzwonić", działacz przyznał, iż nie ma numeru telefonu do ministra sportu. Działacz twierdzi, iż czeka na to spotkanie i wysyła do ministra Rutnickiego pisma, które są katalogowane przez PKOl. Na sugestię, żeby "zdzwonić się" z ministrem Rutnickim, choć trudno w to uwierzyć, szef PKOl-u odpowiada, iż nie ma do niego numeru telefonu.
— Trzeba mieć ten numer, a jeszcze z tego, co pamiętam, pan minister Nitras nie życzył sobie telefonów ode mnie. Dlatego, o ile się nie spotkam, to jak mam uzyskać numer telefonu do pana ministra Rutnickiego? No to czekam na to, iż wreszcie w normalny, cywilizowany sposób nastąpi dialog między Polskim Komitetem Olimpijskim i ministerstwem, bo to jest potrzebne dla dobra polskiego sportu - zapewnia Piesiewicz.

6 godzin temu



![Zapamięta to na długo. Spójrz, co zrobił Polak w meczu z Anglikami [WIDEO]](https://sf-administracja.wpcdn.pl/storage2/featured_original/69447f838318e1_68497757.jpg)













