W nocy ze środy na czwartek doszło do wypadku samochodowego w prowincji Zamora. Diogo Jota jechał Lamborghini ze swoim bratem Andre Silvą. W momencie wyprzedzania innego pojazdu pękła opona w samochodzie Portugalczyków, co skończyło się wypadnięciem z drogi. Chwilę później samochód stanął w płomieniach, a mężczyźni nie przeżyli tego wypadku. - Trudno rozmawiać w takim momencie. Będziemy pamiętać ich jako skromnych ludzi, po których pozostanie wielka pustka - mówił Álvaro Cerqueira, prezes Gondomar SC, a więc pierwszego klubu w karierze Joty.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki grał w siatkonogę z Magierą: Ale ze mną pojechał! Co tu się dzieje?
Czytaj także:
Piłkarze nie wytrzymali. "Najtrudniejsza minuta ciszy w historii"
Co za piękny gest Liverpoolu dla rodziny Diogo Joty. "Daleko poza zwykłą żałobę"
Portugalski dziennik "Record" informuje o geście, który wykona Liverpool w kierunku rodziny Joty. W związku z tym, iż kontrakt Portugalczyka był istotny do czerwca 2027 r., to klub wypłaci jego najbliższym całą kwotę kontraktu. W związku z tym, iż Jota zarabiał 140 tys. funtów tygodniowo, to do osieroconej rodziny piłkarza trafi ponad 14,5 mln funtów. "Liverpool jest głęboko zasmucony stratą Joty, a reakcja klubu na śmierć zawodnika wyszła daleko poza zwykłą żałobę" - czytamy.
Wcześniej Liverpool zastrzegł numer 20 na cześć Joty. To oznacza, iż żaden inny zawodnik w historii Liverpoolu nie zagra z tym numerem.
Czytaj także:
Oto kadra, na którą czekała Polska. Wszyscy powtarzali jedno słowo
"W odpowiednim czasie będziemy świętować pamięć Diogo Joty, będziemy pamiętać jego gole i śpiewać piosenkę na jego cześć. Na razie będziemy pamiętać go jako wyjątkowego człowieka i opłakiwać jego stratę. Nigdy nie zostanie zapomniany. Pod wieloma względami było to wymarzone lato dla Diogo i jego rodziny, co sprawia, iż tym bardziej bolesne jest to, iż wszystko skończyło się w ten sposób" - napisał Arne Slot, trener Liverpoolu.
W sobotę przed południem rozpoczęła się ceremonia pogrzebowa Diogo Joty. Informację wcześniej potwierdził ks. Jose Manuel Macedo, proboszcz parafii w Gondomar. Na tej uroczystości ma się pojawić prezydent Portugalii, a więc Marcelo Rebelo de Sousa.
Zobacz też: Jest głos z PZPN ws. powrotu Lewandowskiego. "Nie jesteśmy gotowi"
Jota grał w barwach Liverpoolu od września 2020 r., gdy przeszedł za blisko 45 mln euro z Wolverhampton Wanderers. W tym czasie zagrał w 182 meczach w barwach Liverpoolu, w których strzelił 65 goli i zanotował 26 asyst.