W sobotę Iga Świątek odniosła historyczne zwycięstwo nad Amerykanką Amandą Anisimovą na kortach Wimbledonu. Tenisistka wygrała starcie 6:0, 6:0. To również pierwszy taki sukces w historii polskiego tenisa kobiecego. Wcześniej o zwycięstwo walczyły Jadwiga Jędrzejowska (1937) oraz Agnieszka Radwańska (2012), ale obie przegrały finały.
Wygrana Świątek wzbudziła ogromne emocje zarówno wśród fanów, jak i w mediach, które rozpisują się o 24-latce. Przykładowo The Athletic wskazał, iż Polka "zdominowała kort od pierwszej piłki". Portal podkreśla, iż Polka przez 57 minut Świątek prezentowała niemal bezbłędny tenis, a jej gra była czysta, solidna i bardzo precyzyjna.
Brytyjskie BBC przypomniało, iż od 1911 roku, czyli od czasów Dorothei Lambert Chambers, żadna kobieta nie wygrała finału Wimbledonu z tzw. podwójnym bajglem (chodzi o zwycięstwo bez straty gema).
Robert Lewandowski pogratulował Idze Świątek w zabawny sposób
Jak pisaliśmy w naTemat.pl gratulacje złożyli jej m.in. prezydent Andrzej Duda czy premier Donald Tusk.
Do tego grona dołączył też piłkarz Robert Lewandowski. Napastnik Barcelony opublikował na platformie X (dawniej Twitter) krótki post, do którego dołączył popularnego mema.
Przedstawia on Świątek, która wysyła wiadomość do Lewandowskiego z pytaniem: "co tam?". Ten z poważną miną wybiera opcję "zablokuj", co oczywiście należy potraktować z przymrużeniem oka.
Iga Świątek odpowiedziała piłkarzowi. Napisała "Dziękuję" z emotikonem złożonych dłoni i dodała gif z animacji Cartoon Network "Laboratorium Dextera" z napisem "Wzajemnie!".