Tak Kowalczyk podsumował nowego piłkarza Legii. "Dziad, który nie potrafił piłki kopnąć"

3 godzin temu
Legia Warszawa przeprowadziła wiele bardzo ciekawych transferów w letnim okienku transferowym. Kilku byłych i obecnych reprezentantów Polski przeprowadziło się do stolicy, co na pewno doda prestiżu klubowi i Ekstraklasie. Jednak inne zdanie na ten temat ma Wojciech Kowalczyk, który nie gryzł się w język.
Legia Warszawa była bardzo aktywna w letnim okienku transferowym. Z klubu odeszło wielu piłkarzy, na czele z Ryoyą Morishitą, Markiem Gualem, Janem Ziółkowskim i Maxim Oyedele. Jednak w ich miejsce trafiło wielu dobrze zapowiadających się piłkarzy. DO drużyny dołączyli Mileta Rajowić z Watfordu, Antonio Colak ze Spezii, czy Petar Stojanović z Empoli. Mało tego, drużynę wzmocniło wielu Polaków - Kacper Urbański z Bolonii, Kamil PIątkowski z RB Salzburg, Damian Szymański z AEK Ateny czy Arkadiusz Reca ze Spezii.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki "boiskowym" synem Urbana? "Miałem z nim wyjątkową relację w Legii"


Ostre słowa Wojciecha Kowalczyka nt. transferów Legii
Te ruchy Legii Warszawa skomentował Michał Żewłakow w rozmowie z Canal+, którą zacytował serwis legia.net. - Okienko transferowe? Nie był to łatwy czas. Sam ostatnio liczyłem ruchy transferowe w obie strony i zastanawiałem się, czy było ich 20, czy 21. Może coś mi po drodze uciekło. Natomiast tych ruchów było na pewno więcej niż zakładaliśmy na samym początku okna transferowego i nie ukrywam, iż akurat w tym czasie pewne rzeczy, które następowały, pewne wydarzenia, jak choćby transfer Maxiego, czy Jana Ziółkowskiego, one nam troszkę dodawały i energii, i finansów, i pomysłów - powiedział.


W mocnych słowach nt. ruchów transferowych Legii Warszawa wypowiedział się Wojciech Kowalczyk. W programie na kanale "Weszło" nie gryzł się w język. "Dziennikarka Canal+ powiedziała do Michała Żewłakowa, iż przeprowadzili transfery z kosmosu. Ku***, z jakiego kosmosu? Przecież Piątkowski to jakiś dziad, który w Granadzie nie potrafił piłki kopnąć" - oświadczył.


Jak wyglądał debiut Piątkowskiego w barwach Legii?
Kamil PIątkowski właśnie zadebiutował w barwach Legii Warszawa w meczu z Radomiakiem Radom. Defensor zanotował 82 proc. celnych podań (58/71), wygrał 7/8 pojedynków na murawie (88 proc.) i 1/2 powietrzne pojedynki (50 proc.). Miał także dwie udane próby odbioru piłki.


"Kolejny legijny debiutant należał do najlepszych zawodników na boisku. 25-latek imponował nie tylko w pojedynkach, ale też w rozegraniu piłki. Piątkowski najczęściej wybierał dłuższe, bezpośrednie podania, które tworzyły zagrożenie pod bramką Radomiaka" - tak podsumował debiut Kamila Piątkowskiego Konrad Ferszter ze Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału