Tak Hiszpanie podsumowali Szczęsnego i Lewandowskiego po meczu z Interem

2 godzin temu
Wojciech Szczęsny przepuścił aż cztery gole, a Robert Lewandowski nie zdołał zmienić oblicza rewanżowego meczu półfinałowego Ligi Mistrzów po wejściu na boisko. Oto jak hiszpańskie media oceniły występy polskich zawodników FC Barcelony na Stadio Giuseppe Meazza.
Trener Hansi Flick mógł przecierać oczy ze zdumienia, gdy jego zespół na przerwę schodził z dwubramkową stratą do Interu Mediolan. Gole Lautaro Martineza i Hakana Calhanoglu sprawiły, iż po 135 minutach dwumeczu to mediolańczycy byli bliżej awansu do finału Ligi Mistrzów. Spotkanie w pierwszym składzie rozpoczął Wojciech Szczęsny. Robert Lewandowski, wracający po kontuzji, musiał się zadowolić miejscem na ławce rezerwowych.

REKLAMA







Zobacz wideo Duet Szczęsny - Krychowiak powraca! Co tam się działo



Siedem goli na Meazza. Tak ocenili Lewandowskiego i Szczęsnego
Po zmianie stron Barcelonie kontakt zapewniło trafienie Erica Garcii. Chwilę później po raz kolejny - tak jak w pierwszej połowie - Wojciecha Szczęsnego sprawdził Nicolo Barella. Z jego mocnym strzałem Polak poradził sobie jednak bez zarzutu.


Ostatecznie Barcelona, choć przegrywała 0:2, odrobiła straty. Do bramki Sommera trafiali jeszcze Dani Olmo i Raphinha, który zwycięskiego gola zdobył w 87. minucie meczu. Już przy stanie 3:2 na murawie pojawił się Robert Lewandowski. Wydawało się, iż jego występ będzie tylko symboliczny, ale w doliczonym czasie gry Francesco Acerbi zdobył trzeciego gola dla Interu! Sędzia zarządził dogrywkę.


W niej do siatki trafił Davide Frattesi. Była to ostatnia bramka, która zapewniła awans Interowi.
A jak po tym szalonym meczu oceniono Polaków?



"Bramkarz dobrze wybronił strzał Barelli. W 86. minucie dobrze wyszedł z pola karnego, aby uniemożliwić Thuramowi opanowanie piłki i skierowanie jej do bramki. Nie mógł nic zrobić przy trzecim golu Interu. Wyglądało na to, iż mógł zrobić więcej przy czwartej bramce Interu" - komentowała "Marca", oceniając Szczęsnego na 5.
"Wrócił po kontuzji, ale w doliczonym czasie gry. Grał w dogrywce. Nie trafił dobrze w głowę w drugiej połowie dogrywki" - napisano o Lewandowskim we wspomnianym dzienniku, przyznając mu 5.
"Niewiele mógł zdziałać przy trzech golach Interu, choć od bramkarza Barcy wymaga się, by był zbawcą. Oczywiście zaliczył kilka ważnych interwencji, zwłaszcza przy strzale Frattesiego w dogrywce. Był bardzo skoncentrowany na starcie" - tak o Szczęsnym pisał kataloński dziennik "Sport", przyznając mu ocenę 5.
"Polski "killer" wrócił do gry i miał ostatni odcinek regulaminowego czasu gry i dogrywki. Miał szansę dzięki niecelnemu strzałowi głową, który poszybował wysoko, a także wpadł na Sommera" - w tak lakoniczny sposób podsumowano występ Lewandowskiego, który także od dziennikarzy "Sportu" otrzymał 5.



Drugim finalistą będzie zwycięzca pary Paris Saint-Germain - Arsenal. W pierwszym spotkaniu w Londynie goście wygrali po golu Ousmane'a Dembele. Rewanżowy mecz na Parc des Princes odbędzie się w środę 7 maja o 21:00. Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z tego spotkania na Sport.pl i w aplikacji mobilnej.
Idź do oryginalnego materiału