W lipcu bieżącego roku Legia Warszawa poinformowała o podpisaniu umowy z Migouelem Alfarelą. Francuski napastnik dotychczas grał wyłącznie w ojczyźnie w klubach Ligue 2. - Dołączył do nas kolejny ofensywny zawodnik. Migouel to piłkarz, który dysponuje bardzo dobrą szybkością i lubi dryblować. Może być dla nas rozwiązaniem na kilku pozycjach. Z reguły występował w roli drugiego, mobilnego napastnika, ale też grywał jako ofensywny pomocnik - mówił wtedy dyrektor sportowy Legii Warszawa Jacek Zieliński.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęśliwe losowanie reprezentacji Polski? Probierz ostrzega
Alfarela podpisał z Legią trzyletni kontrakt i na razie daleko do tego, żeby nazwać go piłkarzem, który jest gwiazdą klubu. Francuz wystąpił w tym sezonie w 21 meczach, w których zdobył jedną bramkę i zanotował dwie asysty. Do tego ani razu w tym sezonie nie rozegrał żadnego spotkania, a w tej chwili jest jedynie zmiennikiem.
Zobacz też: Reprezentant Polski ma nowego trenera. W sieci zawrzało. "To żart?"
Tak Tomasz Hajto wymówił nazwisko Migouela Alfareli
Kwestia Migouela Alfareli w Legii Warszawa została poruszona przez Tomasza Hajtę w programie "Cafe Futbol". Internet obiegło nagranie, na którym były reprezentant Polski nieświadomie przekręcił nazwisko piłkarza w zabawny sposób.
- Musisz budować w tym wszystkim rezerwowych. Nie może być tak, iż ja pamiętam z początku Akwarele, który naprawdę nieźle... - rozpoczął Hajto.
- Alfarele. Akwarele to malujesz - przerwał mu Bożydar Iwanow.
- Nie muszę wiedzieć dokładnie, jak się czyta jego nazwisko - odpowiedział były reprezentant Polski i następnie kontynuował, iż Goncalo Feio powinien lepiej budować piłkarzy rezerwowych.
Legia Warszawa po rundzie jesiennej zajmuje czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy i traci sześć punktów do pierwszego Lecha Poznań. Ostatnie spotkanie w tym roku piłkarze Goncalo Feio rozegrają w czwartek 19 grudnia o godz. 21:00 na wyjeździe w Djurgarden w ostatniej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji.