Tak Grbić mówi o Polsce i Polakach. "W Niemczech i Anglii tego nie ma"

4 dni temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


W styczniu bieżącego roku minęły trzy lata odkąd trenerem polskiej kadry siatkarzy został Nikola Grbić. Serb oczywiście z naszym krajem związany jest dość znacząco dłużej, bo w latach 2019-2021 prowadził ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Jak zatem żyje mu się pośród Polaków i co sądzi o naszym narodzie? Między innymi o to zapytany został w transmisji na żywo Przeglądu Sportowego Onet, gdzie odpowiadał na pytania kibiców. Dowiedzieliśmy się też czegoś bardzo ważnego, dotyczącego jego preferencji... kulinarnych.
Gdy 12 stycznia 2022 roku Nikola Grbić zostawał trenerem siatkarskiej reprezentacji Polski, oczekiwania były bardzo duże. Serb przez trzy lata w Kędzierzynie-Koźlu uczynił ZAKSĘ zespołem klasy światowej. Wygrał z nią przecież Ligę Mistrzów w okresie 2020/21. jeżeli jednak chodzi o kadrę narodową, tu oczekiwania były jeszcze wyższe na czele z medalem olimpijskim, a tego z naszą reprezentacją nie potrafił osiągnąć choćby Vital Heynen.


REKLAMA


Zobacz wideo Barkom Każany Lwów zapewnili sobie utrzymanie w PlusLidze. Kacper Nowicki: Wiedzieliśmy, o co gramy


Grbić spełnił olimpijskie marzenia Polaków
Zatrudnienie Grbicia okazało się jednak strzałem w dziesiątkę, bo Polacy przez te trzy lata zostali wicemistrzami świata (2022), mistrzami Europy (2023), wygrali Ligę Narodów (2023), ale przede wszystkim odczynili klątwę ćwierćfinałów olimpijskich i wywalczyli pierwszy medal od 1976 roku. Srebrny, bo w finale w Paryżu lepsza okazała się Francja (0:3), ale i tak smakujący lepiej niż niejedno złoto. Doskonałe podsumowanie łącznie sześciu lat Grbicia w Polsce. A jak przez ten czas czuł się otoczony naszymi rodakami?


Słowiańska dusza przemawia do Grbicia. Tak ocenia Polaków
Serbski szkoleniowiec odpowiedział na pytania kibiców podczas transmisji na żywo na kanale na Youtube Przeglądu Sportowego Onet. Jedno z nich dotyczyło właśnie jego samopoczucia w towarzystwie Polaków. -Aktualnie mieszkam akurat we Włoszech i akurat pogodę tam lepszą mają (śmiech). Natomiast sami Polacy są bardzo otwarci, mentalność jest jak w Serbii. Nie do końca wiem, jak to po polsku powiedzieć, ale to jest taka słowiańska dusza - powiedział Grbić.


- Myślę, iż we Francji, Niemczech czy Anglii tego nie ma. Oni są znacznie bardziej zdystansowani. Dlatego to jest jedna z rzeczy, które najbardziej mi się w Polsce podobają. Ludzie cały czas chcą porozmawiać, zrobić zdjęcie, dostać autograf. Wielu z kibiców to dzieci i myślę, iż to gwarantuje przyszłość siatkówki w Polsce - ocenił trener.
Na koniec najważniejsze. Pizza czy pierogi?
Grbić dostał jednak jeszcze jedno pytanie, bardzo ważne dla polskiej kultury. Mianowicie o to, czy preferuje pizzę, czy pierogi. Odpowiedź? Cóż, powiedzmy, iż u Polaków raczej nie zaplusował, choć oczywiście każdy ma prawo woleć, co tylko chce. - Pizza. Pizza, od razu. Ja lubię polskie jedzenie, ale myślę, iż pizza jest na całym świecie. Pojedziesz do Brighton do Anglii i masz pizzerię. Pizza, pasta, makarony. jeżeli porównujemy to do pierogów, to wolę pizzę - stwierdził Grbić.
Idź do oryginalnego materiału