FC Barcelona jest już jedną nogą w półfinale Ligi Mistrzów. Zespół Hansiego Flicka zagrał prawdziwy koncert i pokonał 4:0 Borussię Dortmund u siebie po dublecie Roberta Lewandowskiego i trafieniach Raphinhi oraz Lamine'a Yamala. - Nie myślimy o półfinale. Mamy drugi mecz w Dortmundzie. Chcemy grać nasz futbol i wygrywać. Gramy jako drużyna. Mamy duży potencjał - mówił Lewandowski w jednej z pomeczowych rozmów.
REKLAMA
Zobacz wideo Roman Kosecki o obcokrajowcach w Ekstraklasie: Potrzebujemy znanych piłkarzy jak w lidze tureckiej, żeby młodzi się uczyli
Dzięki dubletowi w starciu z BVB Lewandowski ma już 99 goli w barwach Barcelony. o ile Robert trafi co najmniej raz w ligowym starciu z Leganes, to dołączy do "Klubu 100", w którym jest tylko 18 zawodników. "Lewandowski znów potwierdził, iż po odejściu z Borussii Dortmund, został jej największym katem. Barcelona w meczu z Borussią była znacznie lepsza niż w weekend" - pisał Dawid Szymczak ze Sport.pl.
Wiele wskazuje na to, iż Barcelona zagra w półfinale Ligi Mistrzów po raz pierwszy od sezonu 18/19. Wtedy zespół prowadzony przez Ernesto Valverde przegrał 3:4 w półfinale z Liverpolem, mimo iż w pierwszym spotkaniu wygrał 3:0 u siebie, m.in. po fantastycznym rzucie wolnym Leo Messiego.
Tak Flick skomentował występ Lewandowskiego. "Mam nadzieję"
W rozmowie z Canal+ Sport Flick odniósł się do występów Roberta Lewandowskiego oraz Wojciecha Szczęsnego na tle Borussii.
- Czy zdarza mi się być zaskoczonym, jak regularny jest Lewandowski na takim poziomie? Nie, nie znam innego Roberta niż tego, który regularnie strzela gole. Mam nadzieję, iż przez cały czas tak będzie. A jak oceniam Szczęsnego? Wojtek pomaga nam swoim ogromnym doświadczeniem. Sprawia, iż czujemy się pewnie i bezpiecznie w defensywie. Bije od niego dobra energia, idealnie uzupełnia zespół. Mam nadzieję, iż przez cały czas tak będzie - powiedział.
Flick nie uważa też, żeby był to idealny mecz Barcelony. - Nie uważam tak, iż zagraliśmy idealnie, ale pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony. Zagraliśmy na niezwykle wysokim poziomie. O czym mówiłem w przerwie? Podkreśliłem, jak ważne jest to, iż kreujemy dużo okazji i wykorzystujemy przestrzeń, którą nam zostawiają. Radziliśmy sobie bardzo dobrze, a w drugiej połowie dołożyliśmy do tego skuteczność. Wykorzystaliśmy stworzone okazje, ale rzeczywiście mogliśmy strzelić więcej goli, zwłaszcza w pierwszej połowie - dodaje trener Barcelony.
Zobacz też: Pracownica klubu oskarżyła piłkarza o gwałt. Skandal w Barcelonie
Jak Barcelona podejdzie do rewanżu na Signal Iduna Park? - Wyjdziemy na rewanż tak samo skoncentrowani, jak dzisiaj. Drugi mecz będzie równie ważny. W Dortmundzie mają wspaniałych kibiców i wszystko może się gwałtownie zmienić. Musimy być w pełni skupieni i zagrać na tym samym poziomie jak dzisiaj - podsumował.
W wypowiedziach pomeczowych Flick przestrzegł przed myśleniem, iż rewanż będzie formalnością dla Barcelony. - Jeszcze się nie zakwalifikowaliśmy, nikt nie może być zadowolony, to jest piłka nożna. Jak zagrał ofensywny tercet? - Oczywiście, iż ta trójka jest bardzo ważna. Ale ważne jest też, aby zobaczyć, jak radzi sobie nasza obrona i jak zawodnicy wchodzący z ławki natychmiast osiągają ten sam poziom, co zawodnicy na boisku - tłumaczył.
Rewanżowe spotkanie Borussia Dortmund - FC Barcelona odbędzie się we wtorek o godz. 21:00. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.