Tak Czesi piszą o meczu Świątek - Muchova. Zero wątpliwości

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Kim Kyung-hoon


Iga Świątek bardzo gładko pokonała w niedzielę Dajanę Jastremską i awansowała do kolejnej rundy Indian Wells. Wiemy już, iż jej kolejną rywalką będzie Karolina Muchova, z którą nie przegrała od blisko pięciu lat. Czeskie media nie mają wątpliwości, iż ich zawodniczkę czeka bardzo wymagające wyzwanie. "Polka z pełną pompą przystąpiła do obrony zeszłorocznego tytułu" - czytamy.
Iga Świątek od początku Indian Wells prezentuje się znakomicie. Widać, iż bolesne porażki w Australian Open, a potem w Dosze oraz Dubaju dodatkowo ją zmotywowały. Pierwsze spotkanie z Caroline Garcią to był prawdziwy popis i wszystko zakończyło się w nieco ponad godzinę. Następnego dnia nic się nie zmieniło, a kapitalną formę Polki mogła "zasmakować" Dajana Jastremska. Łącznie w tych dwóch spotkaniach Świątek straciła cztery gemy.


REKLAMA


Zobacz wideo To może być największe oszustwo w historii skoków. Mamy dowody


Czeskie media piszą o meczu Świątek - Muchova. "Pełna pompa"
- Lubię tutaj grać, jest niesamowicie. Czuję się tu jak w domu. To miejsce, w którym można cieszyć się grą w tenisa - przekazała po zwycięstwie, dodając, iż zadowolona była zwłaszcza z serwisu. - Bardzo dobrze mi się serwowało, zmieniałam rytm z drugiego serwisu. To przychodziło mi łatwo. Poziom średni? Praca nóg czasami, stanęłam do niektórych piłek, które były wolniejsze - tłumaczyła.
Kolejną rywalką naszej zawodniczki będzie Karolina Muchova, z którą zagra o ćwierćfinał. Statystyki są dla niej bardzo dobre, gdyż nie przegrała z Czeszką od pięciu lat, a po raz ostatni wygrała w styczniu podczas United Cup. Tamtejsze media wiedzą, iż ich tenisistkę czeka niezwykle wymagające wyzwanie. "Polka z pełną pompą przystąpiła do obrony zeszłorocznego tytułu" - przekazał tenisportal.cz. Dodano, iż poprzednie starcie Świątek zakończyło się dla rywalki "okrutnym wynikiem".


Serwis sport.aktualne.cz wrócił jeszcze do zwycięstwa Muchovej z Siniakovą, które zostało określone mianem "Derby Czech". "Mimo iż zajmowała się ciśnieniem krwi i saturacją tlenową, pokonała swoją rodaczkę" - czytamy. Chodzi oczywiście o sytuację z końcówki meczu, gdy na kort został wezwany lekarz, by zmierzyć ciśnienie Muchovej.
- Moje serce waliło strasznie od drugiego seta, gdy podniosłam się z ławki. Pozwolili mi dalej grać, ale woleli je kontrolować - oznajmiła zawodniczka na antenie Canal+ Sport. Sytuacja nie była dla niej korzystna w pierwszej odsłonie, gdy przegrywała już 3:5. - Walczyłam sama ze sobą, dlatego nie czerpałam choćby przyjemności z gry- wyznała. Portal Indes.cz zaznaczył, iż Muchova "rzuci teraz wyzwanie Świątek".


Tenisovysvet.cz podkreślił, iż zwycięstwo ze Świątek pozwoliłoby Muchovej osiągnąć taki sam wynik, jak w ubiegłym roku. "Ma negatywny bilans bezpośrednich pojedynków z 'dwójką' światowego rankingu" - podsumowano, zaznaczając, iż Polka straciła tylko cztery gemy w dwóch dotychczasowych meczach.
Idź do oryginalnego materiału