- Poprosiłem o spotkanie z zarządem - dziś wieczorem albo najpóźniej w piątek rano. jeżeli niektóre rzeczy się nie zmienią, będziemy dalej cierpieć, a tego nie chcę. Mamy niesamowitych fanów, którzy zasługują na lepsze wyniki. Nie chcę być tą osobą, która niszczy ich nadzieje. Wierzę, iż w ciągu najbliższych godzin ważne będzie to, żebyśmy znowu razem usiedli z zarządem i przedyskutowali pewne rzeczy - powiedział Iordanescu po pucharowej przegranej z Pogonią.
REKLAMA
Zobacz wideo Były prezes Legii o Iordanescu: Nie chciałbym takiego trenera w swoim klubie
Boniek o słowach Iorranescu: "Przebija hasło "dziękuję, teraz kto inny"
Podczas konferencji prasowej Iordanescu wyglądał na człowieka zrezygnowanego, który sam już dłużej nie chce pracować w Warszawie. Przynajmniej do takiego wniosku doszedł Zbigniew Boniek, który na X skomentował słowa Rumuna.
- W tej wypowiedzi przebija hasło "dziękuję, teraz kto inny" - napisał były prezes PZPN.
Następnie Boniek dodał, iż pomylił się co do Rumuna. W końcu ten do Warszawy przybywał z dobrym CV. Wcześniej trenował reprezentację swojego kraju, która na Euro 2024 pierwszy raz od 25 lat wyszła z grupy. W 2021 roku zdobył też mistrzostwo Rumunii z CFR Cluj.
- Powiem szczerze, myślałem, iż to był dobry wybór - dodał Boniek.
Edward Iordanescu prowadził Legię w 23 spotkaniach. Do sukcesów jego kadencji można zaliczyć wygrany Superpuchar Polski (2:1 z Lechem Poznań) czy awans zespołu do Ligi Konferencji. Jednak w Ekstraklasie Legia zajmuje dopiero dziesiąte miejsce ze stratą aż dziesięciu punktów do pierwszego Górnika Zabrze. To sprawia, iż wywalczenie mistrzostwa zdaje się być marzeniem ściętej głowy, a drużynie trudno będzie wywalczyć choćby awans do eliminacji europejskich pucharów w kolejnym roku.
W czwartek droga Legii do Europy została zamknięta także w Pucharze Polski. W efekcie według doniesień medialnych Iordanescu ma zostać zwolniony z posady trenera.

1 dzień temu

















