FC Barcelona musi się bardzo gwałtownie podnieść po porażce z Interem Mediolan, gdyż już w niedzielę 11 maja zmierzy się z Realem Madryt w czwartym El Clasico w tym sezonie. Wszystkie te spotkania padły łupem Dumy Katalonii - 4:0 w LaLidze, 5:2 w Superpucharze Hiszpanii i 3:2 w Pucharze Króla.
REKLAMA
Zobacz wideo Po meczu Inter - Barcelona znów afera z VAR. Żelazny: Marciniak łamie protokół VAR
Na kogo Hansi Flick stawiał we wszystkich meczach z Realem Madryt?
Dziennikarze "Mundo Deportivo" zauważyli, iż we wszystkich tych spotkaniach Hansi Flick stawiał na "bardzo podobną wyjściową jedenastkę". W pierwszym meczu ligowym niemiecki trener "postawił na tę samą drużynę, która pokonała Bayern na Montjuic" - przypomniano. Wówczas wystąpili: Pena - Kounde, Cubarsi, Inigo, Balde - Casado, Pedri, Fermin - Yamal, Lewandowski, Raphinha.
W finale Superpucharu Hiszpanii było kilka zmian. W bramce pojawił się już Wojciech Szczęsny, a w pomocy do duetu Casado - Pedri dołączył Gavi. Skład: Szczęsny - Kounde, Cubarsi, Inigo, Balde - Casado, Pedri, Gavi - Yamal, Lewandowski, Raphinha. Z kolei w finale Pucharu Króla Hansi Flick postawił na następującą "jedenastkę": Szczęsny - Kounde, Cubarsi, Inigo, Martin - De Jong, Pedri - Raphinha, Olmo, Yamal - Torres.
Na kogo Flick postawi w niedzielę? Co z Polakami?
Dziennikarze "Mundo Deportivo" zaczęli się zastanawiać, jak będzie wyglądał skład FC Barcelony na nadchodzący mecz z Realem Madryt. W porównaniu do poprzednich spotkań to do zdrowia wrócił Marc-Andre Ter Stegen, Robert Lewandowski wystąpił w starciu z Interem. Urazu z kolei doznał Jules Kounde oraz wciąż nie wiadomo, czy Alejandro Balde da radę wrócić na to starcie. "Kadra Barcelony na tę kluczową kolejkę ligową będzie bardzo podobna, aczkolwiek z koniecznymi zmianami spowodowanymi kontuzjami" - uważają dziennikarze.
"Szczęsny będzie w bramce, to pewne. Z nietypową obroną utworzoną przez Erica i Gerarda Martína po bokach, jeżeli nie nastąpią żadne zmiany. jeżeli nie będzie żadnych niedogodności, Flick zdecyduje się na duet Cubarsi-Inigo Martínez" - podkreślono.
Zobacz też: "Myślałem, iż to, co dziś słyszę, to żart. Trzeba lepiej radzić sobie z frustracją"
W linii pomocy Hiszpanie widzą Frenkiego de Jonga, Pedriego oraz Daniego Olmo, który jest bardziej wysuniętym zawodnikiem. Co z ofensywą? "W ataku ewentualne wprowadzenie Lewandowskiego uzupełniłoby typowy atak z Lamine i Raphinhą na skrzydłach" - zakończono.